Brytyjski minister ds. wyjścia z Unii Europejskiej David Davis i wiceminister handlu międzynarodowego Greg Hands spotkają się w Warszawie z przedstawicielami polskiego rządu, licząc na przełamanie impasu w negocjacjach ws. Brexitu.
• Minister David Davis i wiceminister Greg Hands spotkają się w środę (8 listopada) przedstawicielami polskiego rządu ws. Brexitu.
• Politycy mają rozmawiać m.in. o przyszłych prawach obywateli, w tym miliona Polaków, którzy stanowią w Wielkiej Brytanii największą mniejszość narodową.
• Będą też rozmawiać o konsekwencjach politycznych przemówienia premier Theresy May wygłoszonego we Florencji, które zawierało ustępstwa Londynu w kwestii rozliczeń finansowych oraz nakreśliło plany dwuletniego okresu przejściowego.
Davis, który stoi na czele brytyjskiego zespołu negocjującego warunki wyjścia z Unii Europejskiej, będzie rozmawiał w Warszawie z ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim i wiceministrem spraw zagranicznych ds. europejskich Konradem Szymańskim.
Politycy mają rozmawiać m.in. o przyszłych prawach obywateli, w tym miliona Polaków, którzy stanowią w Wielkiej Brytanii największą mniejszość narodową, a także o konsekwencjach politycznych przemówienia premier Theresy May wygłoszonego we Florencji, które zawierało ustępstwa Londynu w kwestii rozliczeń finansowych oraz nakreśliło plany dwuletniego okresu przejściowego.
Według fragmentów wystąpienia Davisa w Warszawie, Davis powie m.in., że Wielka Brytania ma "historyczne i głębokie więzi z Polską, które przetrwają wiele lat po wyjściu z Unii Europejskiej", podkreślając jednocześnie, pragnie, aby oba kraje "pozostały bliskimi przyjaciółmi, partnerami handlowymi i niezłomnymi sojusznikami".
Czytaj też: Bieńkowska: dla UE kraje eurosceptyczne większym zagrożeniem niż Brexit
Minister podkreśli także, że "Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii są cenionymi członkami naszych społeczności i mają ogromny wkład w życie gospodarcze, kulturalne i społeczne" i "zasługują na to, aby myśleć o swojej przyszłości z możliwie największą pewnością co do tego, co przyniesie jutro".
W trakcie zamkniętych spotkań dwustronnych brytyjski minister powtórzy m.in. deklarację o tym, że porozumienie ws. obywatelskich UE jest głównym priorytetem jego rządu, a także będzie chciał zapewnić polskie władze, że w wyniku wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej Polska nie straci ani złotówki w ramach alokacji z obecnego budżetu UE na lata 2014-2020.
Źródła spodziewają się, że Davis będzie liczył na uzyskanie polskiego poparcia dla wyrażenia zgody na rozpoczęcie rozmów o przyszłych relacjach handlowych podczas grudniowej Rady Europejskiej. Davis tym samym ma nadzieję na pomoc Warszawy przy zmiękczaniu twardej linii negocjacyjnej preferowanej przez rządy w Berlinie i Paryżu, które nalegają na wcześniejsze uzyskanie precyzyjnych gwarancji dotyczących finansów.
Podczas swojego pobytu Davis złoży także wieniec pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza, upamiętniając poświęcenie Polaków podczas drugiej wojny światowej, a także przyjmie meldunek od brytyjskich żołnierzy z pułku rozpoznawczego Light Dragoons, którzy stacjonują w Polsce, w okolicach Orzysza, w ramach wielonarodowej grupy bojowej - tzw. wysuniętej obecności wojskowej NATO na wschodniej flance.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Brexit: Wielka Brytania liczy na poparcie polskiego rządu