Postępowanie przed Trybunałem Konstytucyjnym w sprawie ustawy o samym trybunale stoi pod znakiem zapytania. Poseł Borys Budka z PO uważa, że będzie ono bezprawne, bo sędziowie zaprzysiężeni w nocy między 2 i 3 grudnia nie mają legitymacji do zasiadania w Trybunale.
Przedstawiciel wnioskodawców poseł PO Borys Budka powiedział w czwartek w Trybunale Konstytucyjnym, że jest przeciwny wnioskowi Sejmu, który wniósł do Trybunału Konstytucyjnego o odroczenie rozprawy.
Sejm wniósł do Trybunału Konstytucyjnego, by odroczyć czwartkową rozprawę ws. badania konstytucyjność ustawy o TK. Według Sejmu z chwilą wyboru w środę pięciu nowych sędziów TK, ustały przesłanki, by sprawę badał skład pięcioosobowy.
Posłowie opozycji uważają, że złamano prawo
- Jestem przeciwny temu wnioskowi. Zdaniem wnioskodawców, grupy posłów, jakiekolwiek działania podjęte wczoraj przez Sejm są nielegalne i nie znajdują oparcia w obowiązujących przepisach - powiedział Budka.
W ocenie wnioskodawców osoby wybrane wczoraj na stanowiska sędziów TK, nie są sędziami Trybunału Konstytucyjnego. Są to osoby, które nie mają prawa tytułować się tym zaszczytnym.
- Ich wybór jest nieważny - powiedział Budka.
W środę Sejm wybrał na sędziów TK pięć osób zgłoszonych przez PiS: Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego, Mariusza Muszyńskiego, Julię Przyłębską i Piotra Pszczółkowskiego. Opozycja protestowała - posłowie PO, Nowoczesnej i PSL oceniali, że złamano prawo i dochodzi do marginalizacji konstytucji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Borys Budka jest przeciwny wnioskowi Sejmu o odroczenie rozprawy TK