Poselski projekt nowej ustawy o Sądzie Najwyższym nie narusza prawa Unii Europejskiej i nie jest projektem wykonującym prawo UE - wynika z opinii Biura Analiz Sejmowych zamieszczonych na stronach Sejmu.
W środę (12 lipca) późnym wieczorem na stronach Sejmu pojawił się projekt nowej ustawy o SN autorstwa posłów PiS. Przewiduje on m.in. umożliwienie przeniesienia obecnych sędziów SN w stan spoczynku, a także m.in. utworzenie trzech nowych Izb SN: Prawa Prywatnego, Prawa Publicznego i Dyscyplinarnej; ma także wprowadzić zmiany w powoływaniu sędziów SN oraz w zakresie ich odpowiedzialności dyscyplinarnej.
Czytaj też: Komisja Europejska zaniepokojona sytuacją w Polsce. Będzie interweniować
Dwie opublikowane w poniedziałek (17 lipca) opinie BAS do tego projektu są opatrzone datą piątkową. Pierwsza dotyczy zgodności propozycji z prawem UE. "Prawo UE nie obejmuje przedmiotu projektu ustawy" - zaznaczono w tej opinii i w związku z tym uznano, że projekt nie narusza unijnego prawa.
Druga z opinii dotyczy odpowiedzi na pytanie, czy poselska propozycja jest projektem wykonującym prawo UE. "Projekt ustawy nie zawiera przepisów mających na celu wykonanie prawa UE" - stwierdzono w niej.
Czytaj też: Ustawa o Sądzie Najwyższym osłabia Andrzeja Dudę. Czy będzie weto?
Obie opinie zaakceptował i podpisał dyrektor BAS Wojciech Arndt.
Przeciwko projektowi protestuje opozycja; sprzeciw wyrażają także środowiska sędziowskie. W niedzielę (16 lipca) kilka tysięcy osób, w tym przedstawiciele opozycji - m.in. Komitetu Obrony Demokracji - protestowało w przed Sejmem przeciw planom zmian w sądownictwie. Pod adresem PiS i Jarosława Kaczyńskiego padły zarzuty "zaprowadzenia dyktatury" i groźby "rozliczenia". Milczący protest przeciw zmianom w SN odbył się też w niedzielę wieczorem przed siedzibą Sądu Najwyższego.
"To dopiero początek walki o zachowanie niezależnego sądownictwa. Jej celem jest obrona prawa obywateli do rozpatrzenie każdej sprawy przez niezależny sąd i niezawisłego sędziego. To jest prawo nas wszystkich. Sądy muszą pozostać apolityczne, także po to, by móc patrzeć władzy na ręce. Nie pozwólmy doprowadzić do demontażu demokratycznego państwa prawa i wprowadzenia jednolitej, niekontrolowanej władzy" - poinformował rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa sędzia Waldemar Żurek.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Biuro Analiz Sejmowych: Projekt o Sądzie Najwyższym nie narusza prawa Unii Europejskiej