Beata Tokaj: Wprowadzenie zmian w Kodeksie Wyborczym może spowodować chaos organizacyjny

Beata Tokaj: Wprowadzenie zmian w Kodeksie Wyborczym może spowodować chaos organizacyjny
Jest zbyt mało czasu do wyborów samorządowych, by przeprowadzić radykalne zmiany - powiedział Tokaj (fot.shutterstock)

Ze względów techniczno-organizacyjnych, trudno będzie wprowadzić zmiany w Kodeksie wyborczym tak, aby wybory były przeprowadzone bezproblemowo - oceniła szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata Tokaj.

• Uważamy, że jest zbyt mało czasu do wyborów, żeby przeprowadzić tak radykalne zmiany w Kodeksie wyborczym - oceniła szefowa Krajowego Biura Wyborczego Beata Tokaj.

• Wskazała, że wprowadzenie zmian nie jest jednak niemożliwe.

• Ale może spowodować "destabilizację i chaos organizacyjny - dodała.

Tokaj w piątek (17 listopada) w TOK FM odniosła się do projektu zmian w Kodeksie wyborczym autorstwa PiS. W jej ocenie wprowadzenie go w życie jeszcze przed wyborami samorządowymi może spowodować "destabilizację" i "chaos organizacyjny".

"Uważamy, że to jest zbyt mało czasu do wyborów, żeby przeprowadzić tak radykalne zmiany" - podkreśliła szefowa KBW. Jej zdaniem "ze względów techniczno-organizacyjnych", trudno będzie je wprowadzić tak, aby wybory były przeprowadzone bezproblemowo.

Zastrzegła, że nie uważa wprowadzenia zmian za niemożliwe do wykonania, ale - jak wskazała - "wybory samorządowe to jest ogromne przedsięwzięcie logistyczne". "My nie mówimy, że tego się nie da zrobić. My mówimy, że może być destabilizacja, może być chaos organizacyjny" - podkreśliła.

Czytaj też: Marcin Horała: Wybory samorządowe po nowemu

Wśród skutków, które jej zdaniem mogą wynikać z przeprowadzonej reformy, wymieniła "źle przeprowadzone wybory albo niemożność przeprowadzenia wyborów", niepowołanie komisji ani komisarzy ze względu na brak czasu. "W związku z tym te procedury wyborcze nie byłyby wykonane, nie byłyby przeprowadzone" - dodała.

Zapytana, czy "kierunek zmian byłby sensowny", gdyby miał obowiązywać nie od najbliższych wyborów, lecz kolejnych, odparła: "wydaje mi się, że te struktury, które obecnie są, są strukturami dobrymi".

Czytaj też: Schreiber: Zmiany w Kodeksie wyborczym mają uregulować procedury

Na pytanie, czy prezydent powinien zawetować projekt ustawy PiS, podkreśliła: "ja bym tutaj wnosiła o to, żeby trochę odroczyć czas, po to, żeby się przygotować na takie zmiany, jakie proponuje ustawodawca".

Projekt PiS zmian w Kodeksie wyborczym zakłada m.in. wprowadzenie dwukadencyjności wójtów, burmistrzów i prezydentów miast, likwidację jednomandatowych okręgów wyborczych w wyborach do rad gmin, zmniejszenie liczebności mandatów w okręgach wyborczych do rad powiatów i sejmików województw. Przewiduje ponadto reformę Państwowej Komisji Wyborczej - PiS chce, by 7 na 9 jej członków wybierał Sejm (obecnie 9-osobowy skład tworzy po 3 sędziów delegowanych tam przez TK, Sąd Najwyższy i Naczelny Sąd Administracyjny.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!