Beata Szydło rozpoczęła wizytę we Francji

Beata Szydło rozpoczęła wizytę we Francji
Premier Beata Szydło i ambasador Francji w Polsce Pierre Buhler. (fot.: twitter.com/premierrp)

Premier Beata Szydło przybyła w środę (3 lutego) do Francji. W Paryżu będzie rozmawiać z prezydentem Francois Hollande'em między innymi o kwestiach bezpieczeństwa i obrony oraz kryzysie uchodźczym.

Rozmowa premier Szydło i francuskiego prezydenta oraz towarzyszących im delegacji zaplanowana jest na około godzinę. Po niej odbędzie się wspólna konferencja prasowa.

Tematem spotkania polskiej premier i francuskiego prezydenta będą m.in. kwestie walki z terroryzmem oraz bezpieczeństwa i obrony, w tym przygotowań do szczytu NATO w Warszawie. Omówione zostaną także tematy lutowej Rady Europejskiej, tj. brytyjskie postulaty dotyczące reformy UE i kryzysu migracyjnego.

Tematykę środowych rozmów premier Szydło we Francji przedstawił w rozmowie z dziennikarzami przed wylotem wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański.

Jak zaznaczył, wśród poruszanych spraw będzie omówienie polskich racji w zakresie adaptacji strategicznej NATO na Wschodzie w kontekście lipcowego szczytu Sojuszu w Warszawie.

Jednym z tematów paryskiej wizyty premier będzie też energetyka jądrowa.

- Francja jest jednym z kluczowych krajów aktywnych, jeśli chodzi o sektor jądrowy. Polska jest zainteresowana rozwojem sektora jądrowego, więc zapewne ta sprawa padnie podczas rozmów - powiedział Szymański.

Szymański był też pytany, czy premier podczas wizyty we Francji poruszy temat umowy na śmigłowce Caracal.

- W sprawie Caracali jesteśmy w procesie poprawiania umowy, którą odziedziczyliśmy po poprzednikach. Rozmawiamy na temat tych elementów umowy, które by dobrze służyły polskiemu przemysłowi, zbrojeniowemu i nie tylko - powiedział.

Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz poinformował w środę, że rozmowy ministrów obrony Polski i Francji ws. umowy na śmigłowce będą kontynuowane w najbliższych dniach.

Źródła w MON twierdzą jednak, że negocjacje offsetowe idą w złą stronę.

W kwietniu 2015 r. w przetargu na 50 wielozadaniowych śmigłowców dla wojska MON, kierowane wówczas przez Tomasza Siemoniaka (PO), zakwalifikowało do końcowego etapu śmigłowiec H225M (dawniej EC725) Caracal produkcji Airbus Helicopters.

Decyzji sprzeciwiało się m.in. PiS. Obecny szef MON Antoni Macierewicz (PiS) na początku urzędowania podjął decyzję o przeglądzie postępowań dotyczących zakupów, w tym na śmigłowce. Od tego czasu ministerstwo sprawdza, czy przetargu nie należy powtórzyć.

Podpisanie kontraktu, wartego ok. 13,3 mld zł, zależy od wyniku toczących się obecnie w Ministerstwie Rozwoju negocjacji offsetowych. Z pisma, jakie do resortu wysłały pod koniec stycznia Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 1 w Łodzi, które miały być partnerem Airbusa, wynika, że producent śmigłowców chce się wycofać z jednego z kluczowych zobowiązań offsetowych - do montażu i integracji systemów pilotażowo-nawigacyjnych.

Według WZL-1 spowodowałoby to, że Airbus Helicopters nie spełni wymagań, które przewidziano w zaproszeniu do składania ofert.

Z Paryża szefowa polskiego rządu uda się do Londynu, gdzie w czwartek weźmie udział w konferencji darczyńców dla Syrii. Wśród gości, którzy potwierdzili udział, jest ponad 70 szefów rządów i państw. W środę wieczorem premier Szydło spotka się w Londynie z przedstawicielami Polonii.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Beata Szydło rozpoczęła wizytę we Francji

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!