Beata Szydło rozmawiała telefonicznie z Martinem Schulzem

Beata Szydło rozmawiała telefonicznie z Martinem Schulzem
Premier Beata Szydło (fot. KPRM/premier.gov.pl)

· Martin Schulz zaakcentował, że sprawa praworządności w Polsce nie jest priorytetem dla UE wobec kryzysu imigracyjnego. Poinformował rzecznik rządu.
· Oboje polityków zgodziło się, że rozwiązanie konfliktu między rządem w Warszawie, a Brukselą musi nastąpić jak najszybciej.
· Rzecznik rządu podkreśla, że KE i organy UE często w przeszłości prosiły o informacje i doprecyzowanie stanowisk rządy państw członkowskich.

- W czwartkowej telefonicznej rozmowie premier Beata Szydło i przewodniczący Parlamentu Europejskiego Martin Schulz zgodzili się, że sprawa Polski nie jest obecnie najważniejsza dla UE - powiedział rzecznik rządu Rafał Bochenek.

- W rozmowie Martin Schulz poinformował premier Szydło jednoznacznie, że kwestia Polski, sprawa polska nie jest sprawą najważniejszą, którą Unia Europejska się w tym momencie się zajmuje. Najważniejszą sprawą jest kryzys migracyjny - powiedział dziennikarzom w Sejmie Bochenek.

Jak podkreślił, Szydło i Schulz jednoznacznie doszli do takiego wniosku.

- Zarówno premier, jak i przewodniczący Schulz będą dążyć do tego, aby jak najszybciej wyjaśnić nieścisłości i nieporozumienia, które zaistniały w sferze publicznej. Spotkaliśmy się z dużym zrozumieniem ze strony przewodniczącego Schulza - zaznaczył rzecznik rządu.

- Cieszę się, że już w najbliższy wtorek będziemy mieli szansę wyjaśnić całą sytuację, niepotrzebnie zupełnie podgrzewaną przez polityków PO. Mam wrażenie, że politycy PO nieco pogubili się wyjeżdżając do UE i przenosząc tam pewne nieuzasadnione informacje - dodał Bochenek. Powiedział też, że przed debatą w Parlamencie Europejskim na temat Polski premier Szydło planuje jeszcze spotkać się z Martinem Schulzem.

Przeczytaj jak zagraniczna prasa komentuje sytuacje w Polsce.

Jak zaznaczył Bochenek, teraz prowadzony jest dialog w ramach normalnej, standardowej, konwencjonalnej współpracy w UE.

- Wielokrotnie organy UE występowały do wielu krajów z prośbą o dodatkowe wyjaśnienia, o dostarczenie dokumentów. Takie działania były już wielokrotnie podejmowane i my również teraz w ramach podtrzymywania dobrej współpracy i przyjacielskich relacji z instytucjami i politykami Unii te działania będziemy podejmowali, bo chcemy być mocnym krajem w UE i chcemy nadal mieć dobre, przyjazne relacje - podkreślił rzecznik rządu.

Jego zdaniem częste wizyty polityków opozycji w Brukseli były zupełnie niepotrzebne, ponieważ - jak mówił - ta sprawa jest bańką mydlaną, sztucznie nadmuchaną.

- W Polsce nie dzieje się nic złego, czym miałyby się zajmować organy i instytucje unijne - dodał Bochenek.

Jak powiedział, obecna sytuacja wynika również z błędów komunikacyjnych.

- My chcemy się z politykami UE komunikować jak najlepiej, przedstawimy wszystkie ustawy, wszystkie projekty ustaw, które przygotowaliśmy, rzetelnie, z ekspertyzami, z porównaniem rozwiązań, które istnieją w krajach zachodniej Europy - podkreślił.

W środę Komisja Europejska zdecydowała się wszcząć wobec Polski pierwszy etap procedury dotyczącej ochrony państwa prawa ze względu na to, że wiążące zasady dotyczące TK nie są obecnie przestrzegane. W przyszłym tygodniu o sytuacji w Polsce debatować ma Parlament Europejski.

Premier Szydło nie widzi zagrożenia sankcji ze strony UE. Przeczytaj więcej.

Szefowa rządu zapowiedziała w porannej rozmowie w TVN24, że uda się do Parlamentu Europejskiego, jeżeli będzie tam przeprowadzona debata na temat sytuacji w Polsce.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Beata Szydło rozmawiała telefonicznie z Martinem Schulzem

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!