Atak terrorystyczny w Nicei: Pawlak: To było nietypowe zajście

Atak terrorystyczny w Nicei: Pawlak: To było nietypowe zajście
Waldemar Pawlak był premierem i wicepremierem w gabinetach koalicyjnych PSL. (fot.:wikipedia.org/CC BY-SA 3.0)

● Waldemar Pawlak (PSL) podkreśla, jak bardzo ewoluuje terroryzm, skoro teraz zamiast bomb terrorysta użył ciężarówki.
● Polityk apeluje o refleksję nad stanem cywilizacji, skoro militarnie państwa radzą sobie z terroryzmem, ale nie potrafią mu przeciwdziałać kulturowo.
● W kontekście ŚDM, Pawlak zapowiedział pomoc OSP w zabezpieczeniu medycznym katolickiej imprezy.

Waldemar Pawlak, były premier i polityk PSL był gościem porannej rozmowy politycznej w Polskim Radio. Polityk rozmawiał o wydarzeniach we Francji. W swojej ocenie wydarzeń, które miały miejsce w Nicei podkreślił nietypowość metody ataku.

- To było nietypowe zajście - mówił polityk o fakcie, że do masakry wykorzystano ciężarówkę. -  Stąd też w mojej ocenie nie powinno się opisywać metod działania tego szaleńca. Bo potem zamachowcy będą szukać ciężarówek, a nie bomb - przewidywał Pawlak. Zastanawiał się, czy nie należy wstrzymać się z relacjonowaniem metod działania "samotnych wilków" terrorystów.

W szerszej refleksji nad wydarzeniem Pawlak dał do zrozumienia, że o ile terroryzm w sensie militarnym znamy i potrafimy z nim walczyć ewoluuje on i wymaga ciągłej refleksji nad bezpieczeństwem.

- Trzeba się zastanowić nad naszą cywilizacją - mówi Pawlak. - By radzić sobie z takimi zagrożeniami, nie tylko na płaszczyźnie militarnej, ale i kulturowej.

Czytaj: Premier Szydło złożyła kondolencje Francji i jej obywatelom

Polityk, jako osoba kierująca w Polsce zorganizowaną organizacją jaką są Ochotnicze Straże Pożarne dzielił się w eterze swoimi doświadczeniami płynącymi z koordynacji zespołów wielu ludzi w sytuacjach kryzysowych.

- Jest takie zjawisko w mediach i społeczeństwie, że tych ludzi, którzy potrafią zapobiec niebezpieczeństwu albo z nim potem walczą, o nich się zapomina. Ich się nie zauważa - ubolewał polityk.

Zapytany, czy wobec zagrożeń terroryzmu w czasie Światowych Dni Młodzieży (ŚDM) on i podlegli mu ochotnicy w straży będą się udzielać, odpowiedział że straż nie jest służbą uzbrojoną. Przekazał też informację, że organizatorzy ŚDM zwrócili się o pewną pomoc.

- Straż będzie zaangażowana w pomoc ratowników medycznych - precyzował Pawlak. - Strażacy to osoby wyposażone i dobrze przygotowana do takich zadań.

W ataku terrorystycznym w Nicei, we Francji zamachowiec zabił, przy użyciu ciężarówki, blisko osiemdziesiąt osób, a ranił około stu. Wiele trafiło w stanie ciężkim do szpitali. Do wydarzenia doszło późnym wieczorem w czwartek (14 lipca).

Premier Beata Szydło złożyła kondolencje wszystkim, którzy zostali dotknięci tą tragedią:

- To jest ten czas, kiedy powinniśmy modlić się za tych, którzy zginęli, myśleć o tych, którzy zostali osieroceni i być wszyscy razem - mówiła premier.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!