• Posiedzenie rządu zostało przełożone z wtorku na środę (6 lipca).
• Dzień wcześniej będzie rozpatrywany wniosek PO o wotum nieufności wobec szefa MON Antoniego Macierewicza.

Zazwyczaj obrady rządu odbywają się we wtorek. "Posiedzenie jest przesunięte na środę w związku z obowiązkami premier Beaty Szydło i członków rządu w Sejmie, gdzie rano ma być rozpatrywany punkt ws. odwołania ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza" - powiedział Bochenek.

Wniosek o wyrażenie wotum nieufności wobec szefa MON jest pierwszym punktem obrad Sejmu, które rozpoczynają się we wtorek o godz. 9. Na godz. 11.30 zaplanowano głosowanie nad wnioskiem. Według nieoficjalnych informacji szefowa rządu w czasie debaty w Sejmie ma udzielić wsparcia swojemu ministrowi.

Wcześniej, o godz. 8, zbiera się komisja obrony, która zaopiniuje wniosek.

PO wystąpiła o wotum nieufności wobec Macierewicza 20 czerwca, uzasadniając wniosek tym, że Macierewicz wykorzystuje MON do walki politycznej, osłabia pozycję resortu, a przez to obniża poczucie bezpieczeństwa obywateli.

Czytaj też: Macierewicz zniósł limity awansowe dla żołnierzy

Platforma zarzuciła ministrowi rozpowszechnianie fałszywego obrazu wojska w audycie, kierowanie się koniunkturalnymi pobudkami przy wykorzystaniu wojska do asysty i transportu i instalacji figury sakralnej, zamontowanej ponadto z naruszeniem prawa, traktowanie wojska jako "narzędzia w walce politycznej" przez przywoływanie ofiar katastrofy smoleńskiej w każdym apelu z asystą wojska. PO odwołała się też do opisanych przez "Gazetę Wyborczą" kontaktów Macierewicza z uznanym za kłamcę lustracyjnego byłym agentem SB Robertem Luśnią, wyraziła też wątpliwości związane z umową dotycząca prawnej reprezentacji MON w sprawach roszczeń po ofiarach katastrofy smoleńskiej.

Rzecznik MON Bartłomiej Misiewicz w reakcji na zapowiedź polityków PO oceniał, że wniosek o wotum nieufności wobec szefa MON to "działalność na szkodę bezpieczeństwa państwa polskiego". Podkreślił, że wniosek ten pojawił się na trzy tygodnie przed szczytem NATO w Warszawie.

Czytaj też: Macierewicz inwigilowany przez służby w czasach PO-PSL?

Poparcie wniosku PO zapowiedział klub PSL. PiS uznało wystąpienie o wotum nieufności za absurdalne, niedorzeczne i bezzasadne i za próbę wywołania konfliktu przed szczytem NATO. O "stuprocentowym zaufaniu" do ministra obrony zapewniła premier Beata Szydło.

Sejm wyraża wotum nieufności większością głosów ustawowej liczby posłów - czyli musi za tym opowiedzieć się minimum 231 posłów.

Posiedzenie rządu odbędzie się w środę. Rada Ministrów ma się zająć m.in. sprawozdaniem finansowym Narodowego Banku Polskiego na dzień 31 grudnia 2015 r., które przedstawi prezes NBP, a także projektem nowelizacji ustawy o IPN.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News