Antoni Macierewicz: Atak na Polski konsulat w Łucku to prowokacja

Antoni Macierewicz: Atak na Polski konsulat w Łucku to prowokacja
Antoni Macierewicz (fot.premier.gov.pl)

Przychylam się do tezy, że atak na polski konsulat w Łucku na Ukrainie był świadomą prowokacją - powiedział szef MON Antoni Macierewicz.

• Raczej przychylam się do tezy, że atak na polski konsulat w Łucku na Ukrainie był świadomą prowokacją - zaznaczył szef MON 

• Był częścią łańcucha wydarzeń związanych z dążeniem, by za wszelką cenę zasiać nienawiść między Polską i Ukrainą - dodał Macierewicz.

• Zaznaczył, że dochodziło już do profanacji polskich miejsc pamięci na Ukrainie, rysowania znaków ukraińskich oprawców, znaków faszystowskich, hitlerowskich.

Minister opinię wyraził w swoim cotygodniowym felietonie "Głos Polski" w Radiu Maryja i Telewizji Trwam.

"Raczej przychylam się do tezy, która jest najszerzej upowszechniana, że mamy do czynienia ze świadomą prowokacją. Trzeba sobie zdawać sprawę, że jest to część łańcucha wydarzeń, które dotyczą nie tylko Ukrainy, łańcucha wydarzeń związanych z dążeniem, by za wszelką cenę skłócić państwa i narody, by za wszelką cenę posiać nienawiść między Polską i Ukrainą, by za wszelką cenę doprowadzić do konfliktu, sporu, kłótni, zamieszania" - mówił Macierewicz.

Zaznaczył, że dochodziło już do profanacji polskich miejsc pamięci na Ukrainie, rysowania znaków ukraińskich oprawców, znaków faszystowskich, hitlerowskich.

Czytaj też: Rosjanie próbowali zorganizować fałszywą rozmowę z prezydentem RP

"Wydaje się, że takie działania najbardziej są korzystne dla tego państwa, które prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie i które chce za wszelką cenę izolować Ukrainę, tak żeby uniemożliwić jakiekolwiek wsparcie dla Ukrainy, jakąkolwiek pomoc. I w ten sposób krok po kroku eliminować te czynniki, te środowiska polityczne i te instytucje oraz podmioty międzynarodowe, które sprzeciwiają się woli Kremla, narzucenia swojego ładu, swojej polityki i swojego kształtu Europy tutaj w Europie Środkowo-Wschodniej" - podkreślił szef MON.

Antoni Macierewicz zwrócił uwagę, że na sprawę "trzeba spojrzeć szerzej, jako na część nowej agresji, która często nazywana jest wojną hybrydową, a która jest wojną oddziaływującą na świadomość społeczną". Zaznaczył, że przed działaniami zbrojnymi występuje dążenie do zamieszania i posiania nienawiści pomiędzy społecznościami, które później chce się zaatakować, by były one bezradne.

Minister zauważył, że ostatnio w Niemczech, Stanach Zjednoczonych i innych państwach podkreśla się, że także czasami przyczynia się do tego agresja medialna. Jego zdaniem, "trudno w związku tym nie widzieć w tym kontekście tego nieprawdopodobnego zalewu agresji, który ma miejsce w mediach w Polsce przeciwko Ministerstwu Obrony Narodowej, przeciwko polskiej armii, przeciwko odbudowie polskiej siły zbrojnej".

"Nie chcę twierdzić, że mamy do czynienia z jednym, tym samym przebiegiem wydarzeń. Ale chcę powiedzieć, że wszyscy, którzy dzisiaj odpowiedzialni są za media i informacje muszą się bardzo dokładnie przyjrzeć wydarzeniom na Ukrainie i zastanowić, czy nie ta sama ręka, nie ta sama głowa, ten sam umysł kieruje piórami tych, którzy dzisiaj chcą za wszelką cenę osłabić Polskę" - przekonywał Macierewicz.

 

×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Antoni Macierewicz: Atak na Polski konsulat w Łucku to prowokacja

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!