Andrzej Rzepliński jest zadowolony z rozmów z Komisją Wenecką Rady Europy

Andrzej Rzepliński jest zadowolony z rozmów z Komisją Wenecką Rady Europy
- Jak wychodzimy na salę rozpraw, nigdy nie wiemy, jaki będzie wyrok rozprawy po naradzie sędziów - mówił o wizycie Komisji Weneckiej szef TK. (fot.:wikipedia.org/CC)

• Prezes Trybunału Konstytucyjnego Andrzej Rzepliński jest zadowolony z rozmów, które odbył z członkami delegacji Komisji Weneckiej. Spotkanie miało miejsce 9 lutego.
• W ocenie sędziego TK Komisja Wenecka to prawnicy dobrze przygotowani do roli mediatorów w sporze, którego przedmiotem stał się TK.
• Wyjaśnił też, dlaczego nie dopuścił sędziów, o których status jako członków TK toczy się spór do spotkania z Komisją Wenecką.

- Wizyta delegacji Komisji Weneckiej może przybliżać do rozwiązania kryzysu wokół Trybunału Konstytucyjnego - ocenił prezes TK Andrzej Rzepliński po spotkaniu z przedstawicielami KW. - Komisja przyjechała tu bez żadnych uprzedzeń - podkreślił.

- Nigdy nie myślałem, że będę w takiej sytuacji, że Komisja Wenecka przyjedzie do państwa o już mocno ugruntowanej demokracji i rządach prawa - powiedział dziennikarzom Andrzej Rzepliński po wtorkowym spotkaniu z przedstawicielami Komisji Weneckiej.

Przyznał, że wizyta przedstawicieli KW może przybliżać do rozwiązania kryzysu wokół TK.

- Prawnicy to ludzie, których zadaniem jest znajdowanie rozwiązań, przybliżanie stanowisk. To bardzo poważni ludzie (przedstawiciele KW). Przyjechali tu bez żadnych uprzedzeń. Otrzymali od każdego podmiotu materiały, których żądali. Od nas otrzymali po angielsku teksty ustawy (o TK) z 25 czerwca, ustawy z 17 listopada i ustawy z 22 grudnia (obie to nowelizacje ustawy o TK). Otrzymali główne tezy obu wyroków z 3 i 9 grudnia (ws. ustawy i nowelizacji ustawy o TK). Otrzymali tezy wniosku - to był pierwszy w kolejności wniosek pierwszego prezesa Sądu Najwyższego - kwestionujący konstytucyjność ustawy z 22 grudnia - mówił Rzepliński.

Przeczytaj: Przedstawiciele banków w sejmie

Pytany, czy przewiduje, jaka będzie opinia Komisji Weneckiej, odpowiedział:

- Jak wychodzimy na salę rozpraw, nigdy nie wiemy, jaki będzie wyrok rozprawy po naradzie sędziów, a skąd ja mogę wiedzieć, co oni napiszą. Nie wiem. - Dodał, że choć dyskusja była ciekawa, to nie zakończyła się żadną konkluzją.- Przecież oni teraz będą pracować nad tym wszystkim - zaznaczył.

Odniósł się też do sytuacji w kraju.

- Okazuje się, że jednak nie jesteśmy państwem w ruinie. Mamy wybrany demokratycznie Sejm, mamy rząd, który pracuje. Spory wokół sądów konstytucyjnych są normalne. Ten jest najostrzejszy nie tylko w naszym regionie, ale w całej Europie, bo dotyczy i kompetencji sądu konstytucyjnego, i procedowania przez sąd konstytucyjny - mówił Rzepliński.

Pytany, czy jego zdaniem polskie władze wprowadzą w życie rekomendacje Komisji Weneckiej, powiedział:

- Nie mam pojęcia i nie mam zdania. Najważniejszy akt prawa międzynarodowego w obszarze praw podstawowych - swoisty dekalog o relacjach między człowiekiem a władzą publiczną - to Powszechna Deklaracja Praw Człowieka. To nie jest konwencja. Nikt jej nie musi ratyfikować, ale ci, którzy chcą zaliczać się do rodziny narodów cywilizowanych, muszą respektować wszystkie jej postanowienia. (...) Ten akt przyjęty 10 grudnia 1948 roku w Paryżu przez Narody Zjednoczone był okupiony krwią 50 mln ludzi. Nikt, kto chce się zaliczać do rodziny narodów cywilizowanych, nie może go ignorować - dodał.

Przeczytaj: Donald Tusk, a Trybunał Stanu

W odpowiedzi na pytanie, dlaczego nie zaprosił wszystkich sędziów TK na spotkanie z Komisją Wenecką, odrzekł:

- Wybrałem tych, którzy byli sędziami sprawozdawcami w sprawach grudniowych, które były rozstrzygane. Osiemnastu sędziów trudno zaprosić na półtoragodzinne spotkanie, bo ani oni nie mogliby zadać pytania, ani oni nie mogliby na nie odpowiedzieć - tłumaczył.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Andrzej Rzepliński jest zadowolony z rozmów z Komisją Wenecką Rady Europy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!