• Jak poinformował członek Komisji śledczej ds. Amber Gold Witold Zembaczyński (Nowoczesna) na Twitterze, prokurator Barbara Kijanko nie stawiła się na przesłuchanie w środę (22 lutego) w Sejmie.
• To drugi termin przesłuchania Kijanko i jej druga nieobecność.
W środę (22 lutego) miały być kontynuowane przesłuchania świadków w sprawie nieprawidłowości w aferze Amber Gold. W pierwszy dzień posiedzenia Sejmu miała zeznawać prokurator Barbara Kijanko, która zajmowała się dochodzeniem dotyczącym piramidy finansowej. Kijanko pracowała w prokuraturze w Gdańsku.
Kilka minut po godzinie 10. poseł Witold Zembaczyński (Nowoczesna) poinformował na Twitterze, że świadek nie pojawiła się w Sejmie.
- #AmberGold i puste krzesło świadka - można było przeczytać na profilu internetowym posła. - Dziś zeznań prokurator Kijanko nie będzie, nie stawiła się.
Posłowie po spotkaniu komisji uznali, że nie będą dalej tego tolerować i skierowali do sądu zawiadomienie o ukaranie świadek grzywną.
Świadek jest ważna dla posłów-śledczych, o czym mówiła szefowa komisji, Małgorzata Wassermann (PiS). To było pewne, gdy w październiku 2016 roku zaczynały się przesłuchania. - To kluczowy świadek - mówiła wówczas Wassermann.
Warto zaznaczyć, że wówczas Kijanko również nie stawiła się w Sejmie i usprawiedliwiła nieobecność zwolnieniem lekarskim. Komisja zdecydowała o zasięgnięciu opinii ws. zdrowia prokurator. Biegli z Zakładu Medycyny Sądowej w Szczecinie w 2016 roku stwierdzili, że nie ma żadnych przeciwwskazań zdrowotnych, by Kijanko stanęła przed komisją śledczą.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Amber Gold: Nie będzie przesłuchania prokurator Barbary Kijanko