PSL zaznacza, że nie tylko w Polsce toczy się debata o zmianie czasu. Rozmawia o niej także Parlament Europejski.

• Władysław Kosiniak-Kamysz (PSL) przypisał w piątek (27 października) dużą zasługę w próbie zniesienia zmiany czasu europosłowi PSL Andrzejowi Grzybowi.

• W ocenie lidera PSL 80 proc. składu Europarlamentu jest za zniesieniem podziału na czas letni i zimowy.

•  Grzyb w środę (25 października) przekonywał w instytucjach europejskich do rozważenia rezygnacji z przesuwania wskazówek.

W weekend (między 28 a 29 października) Polska zmieni czas na zimowy. Nie byłoby w tej zmianie nic nadzwyczajnego, gdyby nie polityczna inicjatywa PSL. Stronnictwo we wrześniu zgłosiło do prac parlamentarnych propozycję zniesienia podziału na czas letni i zimowy. Komisja Sejmu zajmująca się projektem zaaprobowała zmianę.

W polskim Sejmie projekt ustawy PSL uzyskał jednomyślne poparcie wszystkich ugrupowań politycznych. Projekt ma być teraz przedmiotem prac plenarnych.

W piątek (27 października) lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz mówił, dlaczego przestarzałe rozwiązanie powinno zniknąć z polskiego porządku prawnego. Pytany w TVN 24 polityk nie pozostawał w granicach Polski w swojej argumentacji.

– Wiem, że 80 proc. europarlamentarzystów popiera pomysł czasowstrzymywacza – mówił, nawiązując do akcji poparcia dla zmiany, którą tym hasłem PSL promuje w mediach. – W Parlamencie Europejskim projekt bardzo rozpropagował Andrzej Grzyb – to poseł do europejskiego ciała parlamentarnego z ramienia PSL.

Lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, źródło: PSL/twitter.com

Europarlament debatuje

Wspomniany przez szefa PSL polityk był zaangażowany w debatę o zmianie czasu w Brukseli. Europosłowie zorganizowali spotkanie w środę (25 października). W ramach tej debaty starano się wypracować rozwiązanie dla krajów europejskich, w którym zmiana czasu nie byłaby konieczna.

W czasie debaty Andrzej Grzyb przekonywał:

– Komisja Europejska powinna zaproponować nowelizację dyrektywy w sprawie czasu letniego i umożliwić rezygnację ze zmiany czasu w całej Unii Europejskiej. – Ludowcy, którzy przygotowali projekt „zatrzymania czasu letniego”, chcą, by kwestia ta była również rozwiązana na poziomie unijnym, bo ujednolicona gospodarka Wspólnoty skorzystałaby na takim rozwiązaniu.

Kolejne kraje pracują nad zmianami legislacyjnymi, mającymi wdrożyć jednolity czas w całym roku – od hiszpańskich Balearów po Finlandię, gdzie trwa debata na ten temat w parlamencie – stwierdził jeszcze w czasie prac w Europarlamencie Andrzej Grzyb. Eurodeputowany wyraził nadzieję, że dyrektywa, która „zatrzyma czas letni” w Europie, znajdzie się w programie prac Komisji Europejskiej na 2018 rok.

Odejście od zmian czasu mogłoby, jeśli ostatecznie przyjmie je Sejm, wejść w życie jesienią 2018 r.

Zmiana czasu na świecie

Zmiana czasu jest pomysłem przypisywanym Benjaminowi Franklinowi. XVIII-wieczny myśliciel chciał tym rozwiązaniem oszczędzać na świecach, tak kluczowych w przeszłości dla życia po zmroku. Przesunięcie zegara pozwalało dłużej korzystać ze światła słonecznego.

Wraz z rewolucją przemysłową, lampami olejowymi i późniejszym rozwojem elektryczności zmiana miała stracić na znaczeniu. Stąd zmianę czasu niektórzy, w tym PSL, postrzegają jako przeżytek.

Rozróżnienie na czas zimowy i letni stosuje się w blisko 70 krajach na całym świecie. Obowiązuje we wszystkich krajach europejskich z wyjątkiem Islandii i Białorusi. W 2014 roku na stałe na czas zimowy przeszła też Rosja.

W USA, Kanadzie i Meksyku czas zimowy i letni stosuje się z wyjątkiem pewnych regionów. Z kolei w Ameryce Południowej zegarki przestawia się w Chile, Paragwaju i niektórych regionach Brazylii. Większość krajów na tym kontynencie zmieniała dawniej czas na letni, ale już z tego zrezygnowała. W Afryce czas letni stosują m.in. Maroko, Libia i Namibia. W Azji zmiany czasu obowiązują tylko w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, m.in. w Izraelu i Iranie. W większości krajów azjatyckich, w tym w Japonii, Indiach i Chinach, czasu letniego się nie stosuje.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News