Gdyby o wyniku wyborów decydowały wzmianki w social media do sejmu dostałoby się wszystkie osiem partii.
Podobnie jak w przypadku wyników ogólnopolskich pierwsze miejsce zajęłoby Prawo i Sprawiedliwość, a zaraz za nim uplasowała by się Platforma Obywatelska. Natomiast trzecie miejsce zajęłoby ugrupowanie Janusza Korwin-Mikkego.
Różnicą byłoby to, że wszystkie ugrupowania miałyby przedstawicieli w sejmie.
Najwięcej mandatów zdobyłoby z PiS - 139, a Platforma Obywatelska miałaby 101 posłów. Najmniej przedstawicieli miałaby Partia Razem (8) oraz PSL (27).
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wyniki wyborów: Co gdyby decydowały social media?