• Jeśli zapowiadane zmiany w Prawie wodnym wejdą w życie, czeka nas największa w historii podwyżka cen, której ciężar najbardziej odczują odbiorcy indywidualni - uważają przedstawiciele Górnośląskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów (GPW).
• Według nich podwyżki mogą sięgnąć 25 proc.
• Ministerstwo Środowiska przedstawia inne wyliczenia. Zdaniem resortu przeciętny kowalski zapłaci więcej ale średnio od 5 do 30 gr za tzw. kubik.
Przedstawiciele GPW oświadczyli, że "z niepokojem" śledzą komunikaty Ministerstwa Środowiska dotyczące nowych opłat dla przedsiębiorstw z tytułu poboru wody. Najbardziej aktualna wersja projektów nowelizacji Prawa wodnego zakłada olbrzymi wzrost opłat za pobór - podkreślają.
"Dla GPW oznacza to, że od 1 stycznia roczne koszty spółki z tego tytułu wzrosną o ok. 60 mln zł. Dla nas to szok, zwłaszcza w kontekście realizowanej przez nas od dwóch lat polityki cenowej opartej na zasadzie utrzymywania stałej ceny. Takie obciążenie bezpośrednio musi odbić się na cenie hurtowej wody, bo nic nie jest w stanie zrekompensować takiej wyrwy w naszym budżecie" - oświadczyła spółka w komunikacie.
Przedstawiciele GPW podkreślają, że woda do picia nie jest i nie powinna być towarem oraz podlegać prawom rynkowym, lecz być "strategicznym dobrem wspólnym, które trzeba zachować dla wielu pokoleń".
"Tymczasem, jeśli zapowiadane zmiany w prawie wodnym wejdą w życie i wdrożone zostaną kilkusetprocentowe podwyżki opłat za pobór wody, czeka nas największa w historii podwyżka cen, której ciężar najbardziej odczują odbiorcy indywidualni. Z badań przeprowadzonych przez Izbę Gospodarczą Wodociągi Polskie wynika, że w całym kraju w wyniku zapowiadanych zmian w prawie wodnym spodziewać się należy wzrostu ceny wody średnio o 25 proc." - dodaje GPW.
Klienci GPW płacą obecnie 2,25 zł netto za metr sześcienny wody, tyle samo od 2014 r. Klient, który zaopatruje się w wodę wyłącznie w GPW, może też skorzystać z upustu cenowego na poziomie 6 gr netto za m sześc. Spółka zamierzała utrzymać tę samą cenę w kolejnych latach, a nawet rozszerzyć system bonifikat.
Prezes GPW Łukasz Czopik poinformował, że jeszcze trwają obliczenia, ale zgodnie z ustaleniami do końca września spółka przedstawi nową cenę wody - najpierw klientom, a zaraz potem, na samym początku października, za pośrednictwem dziennikarzy, społeczeństwu.
W opinii spółki, obecny system opłat z tytułu korzystania ze środowiska w zasadniczej części spełnia swoją rolę. Dzięki środkom z tego źródła można dziś, za pomocą Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Urzędu Marszałkowskiego, realizować przedsięwzięcia chroniące środowisko.
Cały artykuł czytaj na Portalsamorzadowy.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wodociągi straszą podwyżkami cen. Co na to Ministerstwo Środowiska?