• Spodziewana w tym roku większa liczba urodzeń może mieć związek nie tylko z wdrożeniem programu „Rodzina 500 plus”, ale także z poprawą sytuacji na rynku pracy i faktem, że na dzieci decydują się osoby z wyżu demograficznego z przełomu lat 70. i 80. – mówi demograf prof. Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego.
• Aby ocenić następstwa demograficzne wdrożenia programu "Rodzina 500 plus" trzeba jeszcze poczekać.
Jego zdaniem, aby ocenić następstwa demograficzne wdrożenia programu "Rodzina 500 plus" trzeba poczekać jeszcze co najmniej kilka miesięcy. Demograf przypomniał, że w zeszłym roku zaobserwowano kilkuprocentowy wzrost liczby rejestrowanych ciąż, które znajdują się pod opieką lekarzy ginekologów.
"Dane, które były upowszechniane publicznie mówiły, że ciągu pierwszych 10 miesięcy ub. roku zarejestrowano o ponad 14 tys. więcej ciąż w porównaniu do odpowiedniego okresu rok wcześniej. To daje wzrost na poziomie mniej więcej 4-5 proc. w skali rocznej (...). Ale trzeba jeszcze tak naprawdę poczekać kilka miesięcy, aby zobaczyć prawdziwe następstwa wdrożenia tego programu" - powiedział prof. Piotr Szukalski.
Jego zdaniem można oczekiwać, że nieco zwiększy się liczba urodzeń, ale można sobie zadać pytanie, czy to będzie tylko i wyłącznie rezultatem samego programu "Rodzina 500 plus". Istnieją bowiem - w ocenie eksperta - inne czynniki, które zachęcają dzisiaj ludzi do posiadania potomstwa.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Większa liczba urodzeń dzieci: Efekt 500 plus? Nie tylko