Waszczykowski broni listu premier. "Tusk przekroczył europejski mandat"

Waszczykowski broni listu premier. "Tusk przekroczył europejski mandat"
Witold Waszczykowski w środę (8 marca) ma spotkać się w Warszawie z szefem MSZ Niemiec. (fot. twitter.com/msz_rp)

• Witold Waszczykowski ocenił, że list premier o wyborze szefa Rady Europejskiej podnosi kluczowe zastrzeżenia do osoby i działań Donalda Tuska.
• Za porażki byłego premiera Waszczykowski uważa Brexit i kryzys migracyjny.
• - Uczestniczyłem w radach europejskich i szefowie MSZ innych krajów nie zgłaszali innych kandydatów - mówił minister w środę (8 marca).

Po tym, jak w środę (8 marca) ukazał się list premier Beaty Szydło dotyczący obsadzenia stanowiska szefa Rady Europejskiej, minister Witold Waszczykowski zdecydował się uzasadniać jego konieczność. W środowych wypowiedziach szefa MSZ widać wyraźnie linię, jaką wobec możliwego kontynuowania pracy w Razie Donalda Tuska przyjął polski rząd.

- Donald Tusk przekroczył europejski mandat - mówił w "RMF FM" pytany Waszczykowski. Po czym zaakcentował, że Tusk zabrał jawne stanowisko w grudniu wobec wewnętrznej polityki polskiej. To o próbie blokowania w Sejmie obrad przez opozycję. Waszczykowski powtórzył za listem premier, że doszło do "pozaparlamentarnej" próby obalenia rządu i to jawnie koliduje z neutralnością polityczną jakiej oczekuje się od szefa Rady Europejskiej.

Co Tusk złego zrobił w Europie?

- Mamy wiele zastrzeżeń do Donalda Tuska - kontynuował Waszczykowski na antenie ogólnopolskiej rozgłośni radiowej. - Wielokrotnie zachowywał się stronniczo. Poza tym miał w okresie kadencji dwa, poważne kryzysy na scenie Europejskiej.

Czytaj też: Lider PO pojedzie lobbować za Tuskiem do Brukseli

Polski minister za porażki Tuska uznał Brexit, który wypchnął z Unii Europejskiej Londyn. Waszczykowski stwierdził, że Tusk zrobił zbyt mało, by mu przeciwdziałać.

Za drugi problem Tuska, z którym były polski premier sobie nie poradził, Waszczykowski uznał kryzys migracyjny. Nawet na sugestię, że to Angela Merkel bezrefleksyjnym zaproszeniem Syryjczyków spowodowała falę migracji, Waszczykowski obwinił Tuska. Ocenił, że mógł zrobić znacznie więcej.

Poparcie dla Jacka Saryusza-Wolskiego

Panuje powszechne przekonanie, że w starciu o fotel szefa Rady Europejskiej, Donald Tusk nie będzie musiał zbytnio się starać i jego reelekcja jest raczej pewna. Waszczykowski, jak i inni politycy PiS są innego zdania.

Czytaj też: Jarosław Kaczyński zaprzeczył, jakoby kupczył stanowiskiem szefa MSZ

- Siedziałem w Brukseli - mówił kolokwialnie o ostatnich podróżach do stolicy europejskiej Waszczykowski, był w niej i w poniedziałek i we wtorek (6 i 7 marca). - Uczestniczyłem w radach europejskich i szefowie MSZ innych krajów nie zgłaszali innych kandydatów - stwierdził szef MSZ.

Jacek Saryusz-Wolski jest de facto jedynym kontrkandydatem Tuska, który sam zgłosił gotowość dalszej pracy w Radzie. Zrobił to na ostatnim, nieformalnym szczycie Rady na Malcie w lutym.

- Uważam, że Jacek Saryusz-Wolski ma szansę - podzielił się kończąc optymizmem Waszczykowski. Wielu uważa, że to strategia polityczna, która ma realnie bardziej zaszkodzić Tuskowi, niż wspomóc i pozwolić wybrać Saryusza-Wolskiego. - List premier Beaty Szydło też to pokazuje - skończył Waszczykowski.

Polityk zapowiedział, że będzie rozmawiał o przyszłości stanowiska szefa Rady Europejskiej z niemieckim ministrem spraw zagranicznych. Sigmar Gabriel będzie w Warszawie właśnie w środę.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Waszczykowski broni listu premier. "Tusk przekroczył europejski mandat"

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!