• W obronie interweniujących w poniedziałek (1 sierpnia) na Powązkach policjantów stanął związek zawodowy.
• NSZZ Solidarność Policji zapowiada, że będzie bronić oskarżanych o nadpobudliwość policjantów.
• W poniedziałek doszło do wandalizmu na Powązkach. Zniszczono kamień nagrobny Bolesława Bieruta.
Przypomnijmy, 1 sierpnia na Powązkach zatrzymano dwie osoby podejrzane o wandalizm - miały zniszczyć kamień nagrobny Bolesława Bieruta. Komenda Stołeczna Policji prowadzi postępowanie ws. czynności, które podjęli funkcjonariusze Komendy Rejonowej po zatrzymaniu dwóch osób podejrzanych o zniszczenie nagrobka.
Tomasz Krzemiński, wiceprzewodniczący NSZZ Policjantów skomentował zajście z poniedziałku (1 sierpnia) na Powązkach.
- Policjanci zareagowali prawidłowo - mówił dla telewizji TVN związkowiec. Dodawał, że działania funkcjonariuszy były "szybkie i skuteczne". Zapewnił, że gdyby doszło do dyscyplinarnych działań wobec patrolu, Solidarność związkowa policji będzie bronić atakowanych.
Czytaj: Różne zdania o działaniu policji na Powązkach w rządzie
Całość sprawy bardzo zainteresowała media. Posłanki PiS miały we wtorek (2 sierpnia) interweniować telefonicznie w prokuraturze, a gdy ich próby wywarcia presji na śledczych zawiodły, zwróciły się do Zbigniewa Ziobry. Ten również miał prokuratora, który zatrzymał podejrzanych o wandalizm strofować.
Kolejnym aspektem tematu jest niezadowolenie z miejsca pochówku dygnitarzy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (PZPR) części środowiska kombatantów RP. W lipcu do Instytutu Pamięci Narodowej (IPN) trafiła prośba o rozważenie przeniesienia Władysława Gomułki, Bolesława Bieruta, Karola Świerczewskiego i Juliana Marchlewskiego z cmentarza w Warszawie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Wandalizm na Powązkach: Policjantów broni NSZZ Policji