Autobusy niemieckiego przewoźnika wyjechały na ulice Świnoujścia. Rzecz w tym, że samorząd polskiego miasta nigdy nie wyraził na to zgody.
- Ten przewoźnik współpracował z nami przez wiele lat, tylko wtedy jeszcze pod innym szyldem. Tworzyliśmy wspólnie linię europejską, która łączyła Świnoujście z miejscowościami cesarskich uzdrowisk po niemieckiej stronie. Jednak kilka lat temu przewoźnika sprzedano do UBB (Usedomer Bäderbahn GmbH). A ponieważ UBB posiada kolej, stwierdziło, że nie będzie prowadzić linii autobusowej równoległej do kolei. Wtedy przestali z nami współpracować - mówi Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia.
Więcej o sporze przeczytasz na stronach portalu PortalSamorządowy.pl
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: W Świnoujściu Niemcy i Polacy kłócą się o komunikację miejską