Ustawy o SN i KRS. Rzecznik Sądu Najwyższego: Projekt prezydenta jest mniej radykalny niż propozycja PiS

Ustawy o SN i KRS. Rzecznik Sądu Najwyższego: Projekt prezydenta jest mniej radykalny niż propozycja PiS
Gmach Sądu Najwyższego (SN) w Warszawie. (fot.:wikipedia.org/CC BY-SA 3.0)

Dla Michała Laskowskiego jednak jasne jest, że projekt prezydenta nie jest dobry dla Sądu Najwyższego (SN). - Sądziłem, że kiedy pan prezydent zgłosił weta, to przybierze to nieco inny kształt - mówił w czwartek (23 listopada) sędzia.

• Dla całego środowiska sędziowskiego jest jasne, że nie chodzi o dobro sądów, tylko o przejęcie struktury dla zbudowania nadrzędności władzy wykonawczej rządu nad wymiarem sprawiedliwości.

• - Trzeba się zastanowić, po co władza wykonawcza ma mieć większy wpływ na sadownictwo - pytał cytowany sędzia.

• W Sejmie opozycja zgłaszała krytykę propozycji prezydenckich ws. SN i KRS.

 

Sejm proceduje ustawy prezydenckie o Sądzie Najwyższym (SN) i Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS). W czwartek (23 listopada) procedura legislacyjna drugiej ustawy zakończyła się na głosowaniu, w ramach którego PiS i Kukiz'15 opowiedziały się za dalszymi pracami nad projektem. PO i Nowoczesna chcą odrzucenia propozycji. Opozycja ma jednak nikłe szanse na powodzenie, większość może kontynuować prace.

W czwartek do sprawy odniósł się sam Sąd Najwyższy. Spojrzenie instytucji, której latem bronili Polacy wychodząc ze świeczkami na ulice, przedstawił rzecznik sądu Michał Laskowski.

- Ten projekt jest mniej radykalny - oceniał w Radiu Zet sędzia. -  Jest lepszy w porównaniu do lipcowego, ale to nie znaczy, że to dobry projekt. Jeżeli zostanie zrealizowany, to nie uważam, że Sąd Najwyższy będzie lepszy - zaznaczył Laskowski.

Czytaj też: Opinia publiczna czeka na poprawki PiS do ustaw prezydenta

W ocenie nie tylko cytowanego, ale i I prezes SN zarówno ustawa zawetowana, jak i ta procedowana obecnie, mają za cel przejęcie Sądu Najwyższego. Przez to pojęcie rozumie się kadrową zmianę sędziów, która jest zapisana w projekcie Andrzeja Dudy i pozwoli na wybranie składu SN na nowo.

PiS uzasadnia, że nie można przeprowadzić radykalnej zmiany poprawiającej stan polskiego sądownictwa bez zmiany kadrowej. Ani Laskowski, ani jego przełożeni, w tym prof. Małgorzata Gersdorf, nie podzielają takiej argumentacji.

- Jestem zawiedziony - dalej mówił w rozgłośni radiowej Laskowski. - Sądziłem, że kiedy pan prezydent zgłosił weta, to przybierze to nieco inny kształt. Z zewnątrz wydaje się, że wiodącym wątkiem jest rywalizacja między prezydentem a ministrem sprawiedliwości, kto ma mieć większy wpływ na sądownictwo.

Czytaj też: Posłanka Nowoczesnej może stracić immunitet

Przytoczony argument rzecznika SN jest bardzo zbliżony do ocen opozycji, która właśnie taką narrację ws. SN i KRS przyjęła po zgłoszonych latem wetach Andrzeja Dudy.

- Trzeba się zastanowić, po co władza wykonawcza ma mieć większy wpływ na sądownictwo, czy to zgodne z Konstytucją, bo wydaje się, że nie - konkludował ocenę projektów sądowych Kancelarii Prezydenta cytowany sędzia. 

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Ustawy o SN i KRS. Rzecznik Sądu Najwyższego: Projekt prezydenta jest mniej radykalny niż propozycja PiS

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!