• O godz. 11.00 w Belwederze sekretarz stanu Maciej Łopiński oraz prezes Narodowego Banku Polskiego Adam Glapiński przedstawią projekt tzw. ustawy frankowej.
• Według informacji "Rzeczpospolitej", ma on być łagodny dla polskiego sektora finansowego.
Jak dowiedziała się "Rzeczpospolita", najpoważniejszym dla banków zapisem nowej ustawy będzie konieczność zwrotu kredytobiorcom niesłusznie naliczonych opłat (spreadów).
To oznacza dla banków wydatek rzędu kliku miliardów złotych, a nie około 70 mld zł, bo na tyle oszacowano koszty pierwszej propozycji prezydenta.
"Kancelaria Prezydenta wzięła pod uwagę m.in. skutki Brexitu i groźbę kryzysu na włoskim rynku bankowym. Gdyby polskie banki jeszcze osłabiono koniecznością wypłaty frankowiczom kilkudziesięciu miliardów złotych odszkodowań, mogłyby tego nie wytrzymać" - czytamy.
"Rz" nie podaje, w jaki sposób nowa propozycja ma pomagać zadłużonym. Jej szczegóły Kancelaria Prezydenta ma przedstawić dzisiaj.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Ustawa frankowa po zmianach. Znamy pierwsze szczegóły