Przyjęcie ustawy o działaniach antyterrorystycznych w kształcie proponowanym w obecnym projekcie stworzy bardzo poważne zagrożenie dla rządów prawa i radykalnie obniży standard ochrony praw człowieka obowiązujący w Polsce - uważa większość członków Rady ds. Cyfryzacji.
Rada działa przy ministrze cyfryzacji i składa się z 19 członków reprezentujących administrację publiczną, przedsiębiorców z branż związanych z internetem i cyfryzacją, organizacje pozarządowe zajmujące się problematyką sieci, uczelnie i jednostki naukowe oraz ekspertów technicznych.
W Radzie trwa od poniedziałku (9 maja) głosowanie w trybie obiegowym nad uchwałą ws. projektu ustawy o działaniach antyterrorystycznych. Jak poinformowała PAP należąca do Rady prezeska Fundacji Panoptykon Katarzyna Szymielewicz, do tej pory 11 członków opowiedziało się za uchwałą, w której napisano: "W opinii Rady ds. Cyfryzacji przyjęcie Ustawy w proponowanym kształcie stworzy bardzo poważne zagrożenie dla rządów prawa i radykalnie obniży standard ochrony praw człowieka obowiązujący w Polsce". Głosowanie formalnie potrwa do piątku (13 maja).
Projekt ustawy o działaniach antyterrorystycznych znalazł się we wtorkowym porządku obrad rządu. Określa on m.in. zasady prowadzenia działań antyterrorystycznych oraz współpracy instytucji państwowych w tym zakresie. Zapisy projektu przewidują, że za zapobieganie zdarzeniom o charakterze terrorystycznym w całości odpowiada szef ABW.
Czytaj też: Polska daje żółtą kartę KE ws. pracowników delegowanych
"Fundamentalne zastrzeżenia budzą przepisy pozwalające funkcjonariuszom Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego prowadzenie nieograniczonej (w czasie oraz celach) kontroli treści komunikacji, w tym elektronicznej, cudzoziemców bez wymogu pozyskania uprzedniej zgody sądu (Art. 7 projektu Ustawy), także poza granicami kraju" - napisano w uchwale.
Rada zwraca też uwagę, że przewidziany w projekcie obowiązek rejestracji przedpłaconych kart telefonicznych (prepaid), który - jak napisano - z perspektywy obywateli oznacza obowiązek podawania sprzedawcom kart i dostawcom usług telekomunikacyjnych danych osobowych, w tym numeru dokumentu tożsamości i adresu zameldowania. "Jednocześnie w uzasadnieniu projektu nie przedstawiono oceny zasadności rejestracji takich kart w odniesieniu do spodziewanych rezultatów w zakresie bezpieczeństwa. Nie przedstawiono także optymalnego sposobu realizacji obowiązku ich rejestracji" - uważa Rada.
Inne podniesione w uchwale Rady zagadnienie to dostęp ABW do bez danych m.in. ubezpieczeń społecznych, pacjentów NFZ i samorządowych. "Zgodnie z projektem, korzystanie z tych uprawnień przez ABW nie będzie podlegało jakiejkolwiek kontroli, co stwarza ryzyko nieproporcjonalnego lub wręcz nielegalnego przetwarzania danych o obywatelach przez funkcjonariuszy ABW" - napisano.
Ponadto Rada uważa, że "potrzeba pilnego przeprowadzenia prac nad Ustawą nie została uzasadniona w sposób wyczerpujący, w szczególności przygotowane przez MSWiA uzasadnienie nie wyjaśnia dlaczego niezbędnych, szczegółowych procedur postępowania w razie powstania zagrożeń terrorystycznych, nie można przyjąć w oparciu o istniejące przepisy". Projekt ustawy został opublikowany 21 kwietnia, a jego ostatnia zmiana - 5 maja. Projektodawcy chcą, by ustawa obowiązywała od 1 czerwca.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ustawa antyterrorystyczna poważnym zagrożeniem dla rządów prawa?