Unia Europejska: Szefernaker zapewnia, że Polska nie poprze polityki dwóch prędkości

Unia Europejska: Szefernaker zapewnia, że Polska nie poprze polityki dwóch prędkości
Paweł Szefernaker (fot.:KPRM/youtube.com)

• Po tym co zaszło w czwartek (9 marca) Paweł Szefernaker (KPRM/PiS) liczy, że Donald Tusk sprzeciwi się ostro Europie dwóch prędkości.
• - Propagandy Donalda Tuska Europejczycy nie wsadzą sobie do garnka - mówił o potrzebach Europejczyków pytany w piątek (10 marca) polityk.
• W czasie szczytu UE w czwartek doszło do ostrej wymiany zdań miedzy Beatą Szydło i innymi liderami krajów Unii. Pojawiło się zagrożenie, że Polska nie poprze decyzji wynegocjowanych po wyborze Tuska.

Po tym, jak w czwartek (9 marca) stosunkiem 27 do 1, Rada Europejska wybrała Donalda Tuska na kolejną kadencję, politycy polskiego obozu rządzącego komentowali tę decyzję. W porannych godzinach mówił o tym wyborze Paweł Szefernaker. Sekretarz Stanu w Kancelarii Premiera miał mieszane odczucia.

- Mam nadzieję, że w końcu Donald Tusk zrobi coś dla Polski - wyraził optymizm na antenie TVP Info. - Dla mnie najważniejsze jest, żeby jako przewodniczący Rady Europejskiej powiedział, że nie będzie Unii dwóch prędkości.

Po tych słowach bronił europejskiego podejścia PiS i rządu. Stwierdził, że nie można mówić o wyjściu z UE Polski, zwłaszcza po czwartkowym wyniku. - Jesteśmy wielkimi zwolennikami Unii Europejskiej. Ze strony Polski nie ma zgody na Europę dwóch prędkości, nie powinno być również na to zgody ze strony Donalda Tuska.

Unia dwóch prędkości

Pod tym sloganem kryje się, bliżej niedookreślony model integracji, w którym cześć krajów Starego Kontynentu integruje swoje polityczne i ekonomiczne sfery bardziej niż inne. Ma być to pochodna różnic ekonomicznych w Unii.

Czytaj też: Brytyjczycy piszą o kulisach wyboru Tuska

Tusk źle kierował krajem?

Szefernaker ponadto ocenił, że po likwidacji przez rząd Donalda Tuska przemysłu stoczniowego wiele rodzin musiało wyjeżdżać za pracą za granicę. Rząd Donalda Tuska stanął wobec alternatywy wsparcia polskich stoczni na przełomie lat 2008 i 2009 z budżetu. Uznał jednak, że taki krok będzie potraktowany przez Unię Europejską jako niedozwolona pomoc publiczna. W konsekwencji duże pomorskie zakłady stoczniowe trzeba było zamknąć.

- Propagandy Donalda Tuska Europejczycy nie wsadzą sobie do garnka - powiedział o wybranym w czwartek polskim polityki Szefernaker. - Jako premier bardzo często podejmował decyzje wbrew polskim rodzinom. Wielka Brytania wyszła z Unii Europejskiej za czasów jego przewodniczenia w Radzie Europejskiej – przypominał jeszcze polityk. - Polski rząd nie mógł poprzeć tej kandydatury.

Dla PiS Tusk stał się kandydatem nie państwa jednego czy drugiego a kandydatem elity europejskiej, biurokracji.

Przebieg szczytu w Brukseli

Sytuacja w czwartek była napięta, bo premier Beata Szydło zdecydowała się użyć wszelkich środków, by zablokować wybór Tuska. Obecni na szczycie szybko jednak procedowali wybór Tuska na kolejne dwa i pół roku.

Premier Beata Szydło, jeszcze przed zakończeniem szczytu mówiła dziennikarzom, że według niej nieprzyjęcie wniosków o reelekcji Tuska przez wszystkie państwa UE będzie oznaczać, że szczyt UE będzie nieważny.

Unijni dyplomaci podkreślali, że taki krok nie ma znaczenia z punktu widzenia legalności wyboru Tuska, ponieważ decyzja w tej sprawie jest podejmowana przez przywódców większością kwalifikowaną. Wnioski - przekonywali - są jedynie wytyczną polityczną, a nie aktem prawnym samym w sobie.

 

×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Unia Europejska: Szefernaker zapewnia, że Polska nie poprze polityki dwóch prędkości

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!