Prawo azylowe musi być zmienione. Mechanizm relokacji uchodźców jest złym mechanizmem, trzeba znaleźć zupełnie inne rozwiązania - ocenił wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik.

• Wójcik wyraził zdziwienie wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE, odrzucającym skargi Słowacji i Węgier, które kwestionowały zasadę relokacji uchodźców w krajach członkowskich Unii.

• Mechanizm relokacji uchodźców jest zły - ocenił

• Problem trzeba rozwiązać na miejscu - zaznaczył.

Wójcik w TVP Info wyraził zdziwienie wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości UE, odrzucającym skargi Słowacji i Węgier, które kwestionowały zasadę relokacji uchodźców w krajach członkowskich Unii.

"Nie ukrywam, że jestem zdziwiony tym wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości, bo były kontrowersje dotyczące podejmowania samej decyzji przez ministrów (UE)" - powiedział Wójcik. Przypomniał, że działo się to za rządów PO. "Dziś nie byłoby takiego problemu być może, gdyby wówczas Polska poprzez swojego ministra zdecydowanie powiedziała nie" - ocenił wiceszef MS.

Czytaj też: Nie zgodzimy się na rozwiązania narzucone przez UE

Dodał, że "próba relokacji jest sprzeczna z traktatami" UE. Prawo azylowe musi być zmienione. Powtórzył stanowisko PiS, że "problem trzeba rozwiązać na miejscu, tam, gdzie są działania wojenne". Przypomniał, że Polska zwiększyła pomoc dla ofiar wojny. "Mechanizm relokacji jest złym mechanizmem, trzeba znaleźć zupełnie inne rozwiązania" - ocenił Wójcik.

Pytany o wyliczenia jednego z niemieckich dzienników, według których kara za nieprzyjęcie uchodźców może Polskę kosztować 1,5 mld euro, wiceminister powiedział, że reparacje wojenne od Niemiec mogą być kilkakrotnie wyższe.

Czytaj też: Waszczykowski krytykuje Trybunał UE. "Relokacja to eufemizm"

Według Wójcika sprawcami niedawnych zamachów terrorystycznych "często są ci, którzy przedostali się z uchodźcami". Dodał, że "nie widzi żadnego problemu", jeżeli chodzi o relacje Polski w UE w kontekście odmowy przyjęcia uchodźców.

"Ja nie widzę żadnego problemu, jeżeli chodzi o kwestię Unii Europejskiej. Oczywiście jest kwestia wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE, natomiast to jest dopiero tak naprawdę początek procedury, bo dopiero wskazano ten problem od strony prawnej" - powiedział wiceminister. To nie znaczy, że my, nie akceptując tej polityki, do której doprowadziła działalność takich osób jak chociażby Tusk czy Juncker, że my się odwracamy od Unii Europejskiej" - zapewnił.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News