• Odpowiedzialność polityczną za aferę reprywatyzacyjną ponosi prezydent Warszawy - mówił Tomasz Siemoniak (PO).
• Dodał, że nie może być tak, że jedyną twarzą tej sprawy będzie Hanna Gronkiewicz-Waltz.
Siemoniak pytany w radiu RMF FM o odpowiedzialność Hanny Gronkiewicz-Waltz za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie, odpowiedział: "Jasne jest, że odpowiedzialność polityczną ponosi prezydent Warszawy, natomiast - przypomnę swoją wypowiedź - powiedziałem, że to nie może być tak, że jedyną twarzą sprawy dzikiej reprywatyzacji będzie Hanna Gronkiewicz-Waltz - bo to zaniechania kolejnych ekip, inni prezydenci".
"Sprawa toczy się wiele miesięcy, wiele tu już zostało powiedziane. Na pewno od wczoraj mamy nową odsłonę, bo zatrzymano kilka osób. Poczekajmy na to, co powie prokuratura, poczekajmy na zarzuty, poczekajmy na więcej szczegółów" - dodał poseł PO.
Czytaj też: Odrzucono projekt PO ws reprywatyzacji w Warszawie
Siemoniak pytany o to, czy powołanie komisji reprywatyzacyjnej było dobrym pomysłem, odpowiedział, że jego zdaniem komisja "wcale niczego nie będzie wyświetlała, tylko ma być taką działająca obok obecnych przepisów komisją, która może odwracać różne rzeczy". Powiedział, że ma dystans do pomysłów, które "nie wykorzystują normalnych procedur - prokuratury, sądów - bo łatwo potem jest do innych spraw coś takiego stosować". "To trochę przypomina PRL-owskie praktyki. Zresztą jakoś sprawa się zatrzymała, nie słyszeliśmy o niej przez wiele tygodni" - dodał Siemoniak.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Tomasz Siemoniak: Hanna Gronkiewicz-Waltz nie może być jedyną twarzą dzikiej reprywatyzacji