• W sobotę (6 sierpnia) w rocznicę zaprzysiężenia Andrzeja Dudy KOD zorganizował przed Pałacem Prezydenckim manifestację pod hasłem „Andrzej Duda pod Trybunał”.
• Wydarzenie to okazało się jednak frekwencyjną klapą.
• Czy to koniec KOD? - zastanawiają się media.
Jak informuje portal Niezalezna.pl w sobotniej manifestacji według policji w kulminacyjnym momencie zebrało się zaledwie 800 osób. A większość zgromadzonych to byli ludzie starsi. Portal zastanawia się, czy to czasem nie koniec Komitetu Obrony Demokracji.
Wygasanie KOD zauważyli także posłowie PiS.
- Widać wyraźnie, że doszło to pewnego zahamowania tej siły. Po prostu przegrzali tematy. Próba udowadniania, że w Polsce zagrożona jest demokracja, gdy Polacy widzą, co się dzieje w Turcji, nie wytrzymuje zderzenia z rzeczywistością - powiedział WP poseł PiS Łukasz Schreiber, zapytany o ocenę bieżącej aktywności Komitetu Obrony Demokracji.
Czytaj też: Zastępca Zbigniewa Ziobry najlepiej zarabiającym urzędnikiem?
Informacje o końcu KOD zdementował jednak Mateusz Kijowski. W programie #RZECZoPOLITYCE powiedział, że na przełomie sierpnia i września Komitet Obrony Demokracji planuje kolejną manifestację związaną z tematem Trybunału Konstytucyjnego. Natomiast we wrześniu, 24 dnia tego miesiąca, szykowane jest "duże wydarzenie" również sygnowane przez KOD.
Mało tego, Kijowski zapowiedział rozszerzenie działalności Komitetu.
- Rozmawiamy o tym, że być może trzeba by rozszerzyć działalność KOD na inne państwa Europy. Może tak się zdarzyć, bo mamy coraz więcej głosów ze strony polityków europejskich, że problemy z demokracja nie są wyłącznie polską domeną i być może należy się zająć na nieco szerszym forum, zdefiniowania od nowa pewnych standardów demokratycznych - dodał w programie #RZECZoPOLITYCE.
KOMENTARZE (6)
Do artykułu: To już koniec Komitetu Obrony Demokracji?