Szef NSZZ Solidarność: Wyjdziemy na ulice w obronie zasad demokratycznych

Szef NSZZ Solidarność: Wyjdziemy na ulice w obronie zasad demokratycznych
Piotr Duda, przewodniczący NSZZ "S" (fot. PTWP)

• Nie będziemy wychodzić na ulicę w obronie rządu PiS, tylko w obronie zasad demokratycznych - podkreślił przewodniczący NSZZ Solidarność Piotr Duda.
• Zapowiedział, że 10 stycznia związek ogłosi termin manifestacji.

Dudę, który był gościem TVP Info, pytano m.in. o jego wcześniejsze zapowiedzi zorganizowania manifestacji w odpowiedzi na grudniowe protesty opozycji i KOD. Szef NSZZ Solidarność mówił wówczas m.in.: "to, co się dzisiaj dzieje, to wielka hucpa. Jeśli druga strona myśli, że będziemy się temu biernie przyglądać, to się myli. Ja dostaję setki telefonów z pytaniem: Co robimy? Przygotowujemy się do wyjścia na ulice i policzenia się. Jeśli druga strona chce się policzyć na ulicy, to się policzymy. My ich czapkami przykryjemy".

 Piotr Duda oświadczył, że ta jego wypowiedź "spotkała się z hejtem"; przyznał m.in., że część osób zwracała mu uwagę, iż związkowcy "mają zajmować się sprawami pracowniczymi, a nie wychodzić na ulicę".

"My nie będziemy wychodzić na ulicę w obronie rządu PiS, tylko w obronie zasad demokratycznych. To (jest to), o czym mówił pierwszy przewodniczący (Lech Wałęsa - red) głośno do mnie, że od tego, aby zmieniać rząd, jest kartka wyborcza. Skoro został wybrany rząd PiS, trzeba go szanować" - podkreślił w środę przewodniczący NSZZ Solidarność.

Dodał, że przedstawiciele związku spotkali się już ze środowiskami patriotycznymi, m.in. - jak wymienił - "Gazety Polskiej", "Radia Maryja". "Chcemy wyjść na ulice i policzyć się, ale przede wszystkim być razem i pokazać, że w Polsce demokracja ma się bardzo dobrze. Komitet obrony swojej demokracji nie ma patentu na manifestowanie w naszym kraju" - zaznaczył.

Dodał, że NSZZ Solidarność "zajmuje się sprawami ważnymi dla polskiego społeczeństwa".

"Jeśli chodzi o te sprawy pracownicze, to właśnie się tym zajmujemy, chroniąc polskich obywateli przed takim szkodnikiem jakim jest pan Petru (Ryszard). Bo pan Petru i jego ugrupowanie Nowoczesna to są szkodnicy, to są ludzie, którzy działają antypracowniczo i najlepszym tego przykładem są głosowania w Sejmie, które były w ostatnim roku" - mówił P. Duda, wymieniając głosowania nad płacą minimalną czy m.in. stawką godzinową. "Niech pan Petru i jego partia szkodników zajmie się polityką, ale polityką przez duże P, czyli byciem normalną, a nie śmieszną opozycją" - dodał.

Poinformował, że decyzja o terminie manifestacji zapadnie 9 stycznia w Gdańsku, podczas nadzwyczajnego posiedzenia Komisji Krajowej NSZZ Solidarność. Zaapelował też do wszystkich o wzięcie udziału w tym proteście, którego termin zostanie ogłoszony dzień później.

Piotr Duda pytany był też o reformę edukacji i zapowiedź PO, że wesprze referendum w tej sprawie. "PO (jest) tak obywatelska, która w parlamencie nie wyraziła zgody, gdy 3 mln obywateli podpisało się pod wnioskiem o referendum ws. podwyższenia wieku emerytalnego. (...) A panu Broniarzowi (Sławomirowi, prezesowi Związku Nauczycielstwa Polskiego - red) powiem tak, żeby się wstydził iść ramię w ramię z tymi, którzy podwyższali wiek emerytalny".

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Szef NSZZ Solidarność: Wyjdziemy na ulice w obronie zasad demokratycznych

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!