Od 1 stycznia 2017 r. minimalna stawka godzinowa wynosi 13 zł brutto, czyli wypłacane powinno być 9,46 zł netto. Nie wszystkie firmy jednak się do tego stosują. - Już dzisiaj PIP mówi, że skala może dotyczyć 15-20 proc. pracodawców - mówi minister Elżbieta Rafalska.
Minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska była pytana w radiowych "Sygnałach dnia" o kontrole dotyczące wypłaty minimalnego wynagrodzenia z umów cywilnoprawnych. Od początku 2017 r. do końca lutego inspektorzy przeprowadzili ich ponad 200 - naruszenia stwierdzono w 57 przypadkach, w stosunku do 300 osób ze skontrolowanych 3 tys. pracujących w tych firmach na umowach cywilnoprawnych. Państwowa Inspekcja Pracy do końca marca zamierza przeprowadzić blisko 900 kontroli, a do końca roku - 20 tysięcy.
Czytaj też: Program 500+, minimalna stawka godzinowa: Rząd PiS chwali się, jak bardzo poprawił sytuację polskich rodzin
Na pytanie, jak duża jest skala tego zjawiska, minister odpowiedziała: "Już dzisiaj PIP mówi, że skala może dotyczyć 15-20 proc. pracodawców - pamiętajmy, że to są dopiero dwa miesiące funkcjonowania tych przepisów". "Musimy jeszcze trochę poczekać, żeby powiedzieć wiarygodnie, że: tak, to nam się potwierdza" - zaznaczyła. Dodała również, że "pomysłowość niektórych pracodawców przechodzi nasze najśmielsze oczekiwania".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Stawka godzinowa, Elżbieta Rafalska: Pomysłowość pracodawców przechodzi najśmielsze oczekiwania