W tym sporze wychodzą na światło dzienne dwie rzeczy. Pierwsza - to problemy z systemem opieki zdrowotnej, za który są odpowiedzialne wszystkie rządy, drugie - zjawisko społeczno-kulturowe, polegające na tym, że Prawo i Sprawiedliwość definiuje naród w dużym stopniu jako naród PiS-owski, tzn. przez wykluczenie - powiedział wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz ‘15) o proteście rezydentów.
• Niech PiS i PO oddadzą swoje subwencje partyjne na podwyżki dla rezydentów – zaapelował w Tyszka (Kukiz ‘15) pytany, skąd wziąć pieniądze na podwyżki dla rezydentów.
• W jego ocenie byłyby to dużo lepiej wydane pieniądze.
• Państwo polskie jest państwem słabym, niezałatwiającym problemów obywateli i jednocześnie marnującym na nieprawdopodobną skalę pieniądze - uważa.
Tyszka pytany w Radiu Dla Ciebie o podwyżki dla rezydentów wskazał, że "w tym sporze wychodzą na światło dzienne dwie rzeczy". "Pierwsza - to problemy z systemem opieki zdrowotnej, za który są odpowiedzialne wszystkie rządy ostatnich 27 lat (...), a po drugie - wychodzi (na jaw) zjawisko społeczno-kulturowe, polegające na tym, że Prawo i Sprawiedliwość definiuje naród w dużym stopniu jako naród PiS-owski, tzn. (...) przez wykluczenie" - powiedział Tyszka i podkreślił, że "jest to postępujący problem w Polsce".
"Nie może być tak, że wyklucza się, za pomocą narzędzi komunikowania masowego, kolejne grupy" - powiedział. Według niego wcześniej problem ten dotknął środowisko sędziowskie, a teraz lekarzy-rezydentów. "To jest działanie antypaństwowe i antywspólnotowe" - ocenił. Dodał, że Kukiz'15 "jest za odbudową wspólnotowości".
Czytaj też: Czarnecki: Lekarze rezydenci są manipulowani przez polityków totalnej opozycji
Pytany o to, czy odpowiednim rozwiązaniem byłoby podwyższenie składki zdrowotnej, odparł, że nie. Jego zdaniem należy "ciąć wydatki wszędzie, gdzie się da". "Państwo polskie jest państwem słabym (…), niezałatwiającym problemów obywateli i jednocześnie marnującym na nieprawdopodobną skalę pieniądze. (...) Jeżeli nie obniżymy zasadniczo podatków i nie obetniemy wydatków, to będziemy mieli do czynienia z kolejnymi straconymi pokoleniami i Polską kurczącą się" - powiedział.
Na uwagę prowadzącego, że nie da się jednocześnie obniżyć podatków i podwyższyć wydatków, Tyszka zapewnił, że "oczywiście, że się da". "Ja bym był za przesunięciem (wydatków) z innych obszarów, np. niech Prawo i Sprawiedliwość oraz Platforma Obywatelska odda w tej chwili swoje subwencje partyjne na podwyżki dla rezydentów, to byłyby dużo lepiej wydane pieniądze" - podkreślił.
Czytaj też: Radziwiłł: Wolą rządu jest, by nakłady na służbę zdrowia wzrosły jak najszybciej
Wicemarszałek zaapelował też do prezydenta Andrzeja Dudy o zorganizowanie spotkania w sprawie problemów w służbie zdrowia, na którym "można by było na spokojnie porozmawiać między podziałami, nie idąc w obrzucanie się oszczerstwami i propagandę". Jego zdaniem przy wspólnym stole powinny spotkać się osoby reprezentujące różne partie ugrupowania i ruchy polityczne, których przedstawiciele "mieliby legitymacje do wypowiadania się w kwestiach zdrowotnych".
W resorcie zdrowia trwają prace na ustawą gwarantującą wzrost nakładów na ochronę zdrowia do 6 proc. PKB. Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł informował, że rok 2017 jest rekordowy pod względem nakładów na ochronę zdrowia - powyżej 80 mld zł; natomiast odsetek PKB na ochronę zdrowia przekroczy 4,7 proc. i będzie najwyższy w historii Polski.
W sierpniu weszła w życie ustawa regulującą sposób ustalania najniższego wynagrodzenia pracowników medycznych, w efekcie której wynagrodzenia lekarzy w najbliższych latach będą wzrastać. MZ przygotowało też projekt rozporządzenia, zgodnie z którym w deficytowych dziedzinach medycyny rezydenci otrzymają tzw. dodatek motywacyjny, w wysokości 1200 zł brutto.
Radziwiłł poinformował, że w poniedziałek ma podpisać zarządzenie o powołaniu zespołu w sprawie przyszłości służby zdrowia. Utworzenie takiego zespołu zapowiedziała premier po spotkaniu z głodującymi. Minister zadeklarował, że lekarze mogą pracować w zespole, pomimo prowadzonego protestu głodowego.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Stanisław Tyszka: PiS i PO powinny oddać subwencje partyjne na podwyżki dla rezydentów