W 2016 r. 50 mln zł ze środków przeznaczonych na Polonię ma zostać przekazanych do Senatu, a 20 mln zł pozostać w gestii MSZ. O takich zmianach poinformował marszałek Senatu Stanisław Karczewski. Według niego w 2017 r. Senat ma dysponować już całą kwotą - 70 mln zł na opiekę nad Polonią i Polakami za Granicą.
Marszałek Senatu powiedział PAP, że takie wstępne ustalenia zapadły po jego rozmowach z ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim, przedstawicielami prezydenta oraz sejmowych i senackich komisji ds. łączności z Polakami za granicą. Zapewnił, że zmiany te poprzedziły długie konsultacje.
- Rozmawialiśmy o tym, w jaki sposób przekazać pieniądze tak, aby sam ten proces nie wywołał perturbacji w ich wydawaniu. Bo najważniejsze, by te pieniądze dotarły do adresatów: do Polonii, do osób, które na nie czekają, i którym te pieniądze są naprawdę potrzebne - powiedział marszałek Senatu.
Od 2012 r. dysponentem pieniędzy budżetowych na współpracę z Polonią jest Ministerstwo Spraw Zagranicznych; zostały one odebrane Senatowi i przekazane MSZ, gdy resortem kierował Radosław Sikorski.
Według marszałka Karczewskiego, taki transfer pieniędzy wywołał wielkie zaburzenie w ich przekazywaniu zainteresowanym organizacjom, a środowiska polonijne bardzo krytycznie oceniały dysponowanie środkami przez MSZ, szczególnie w pierwszym roku po zmianie. Marszałek Karczewski zaznaczył, że chciał uniknąć podobnych kłopotów po ponownym przekazaniu pieniędzy do Senatu.
- Dlatego chcemy, by w 2016 roku te pieniądze były wydawane na podstawie przeprowadzonego konkursu w MSZ tak, by nie było tych perturbacji. Te pieniądze będą wydawane przez Senat - ale będziemy je wydawali tak, jak postanowi komisja konkursowa w MSZ - powiedział Karczewski. Zapewnił, że wszystkie decyzje podjęte w wyniku konkursu zostaną podtrzymane. Jak zaznaczył, w 2016 r. podział środków na wspieranie Polaków za granicą będzie następujący: 50 mln zł trafi do Senatu, a 20 mln trafi do konsulów, którzy przeznaczą je na bieżące wydatki miejscowej Polonii.
Marszałek pytany o to, dlaczego pieniądze na pieczę nad Polonią powinny wrócić do Senatu powiedział, że wskutek dysponowania środkami przez konsulaty, tworzą się wokół nich "w sposób sztuczny" odrębne środowiska polonijne.
- My uważamy, że to same środowiska polonijne powinny się organizować, a my powinniśmy je wspierać. Nie powinno być sytuacji odwrotnej, gdy to konsulowie organizują środowiska polonijne - ocenił Karczewski.
Ponadto - przekonywał - powrót pieniędzy na Polonię do Senatu sprzyja transparentności ich wydawania, bo wtedy to senacka komisja łączności z Polakami za granicą w sposób otwarty i przemyślany na posiedzeniu decyduje o rozdziale środków.