Nie kwestionuję pytań, które mają być zadane 25 października, są one zasadne, ale przed ogłoszeniem kolejnego referendum powinny się odbyć konsultacje z partiami politycznymi - tak rzecznik SLD Dariusz Joński skomentował czwartkowe wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy.
Prezydent Andrzej Duda oświadczył w telewizyjnym orędziu, że zwraca się do Senatu z wnioskiem, by w dniu wyborów 25 października poddać pod ogólnokrajowe referendum kwestie: zniesienia obowiązku szkolnego sześciolatków, obniżenia wieku emerytalnego i ochrony Lasów Państwowych. Poinformował też, że zdecydował, by uszanować wolę jego poprzednika Bronisława Komorowskiego, popartą decyzją Senatu, i nie odwoływać referendum zarządzonego na dzień 6 września.
Dariusz Joński powiedział PAP, że nie kwestionuje pytań, które zostaną zadane Polakom 25 października, bo są zasadne.
"Kwestionuję tylko formę, dlatego że pan prezydent Duda dwa dni temu - gdy konsultował te pytania - zapomniał o całej lewicy, o OPZZ, a my trzy lata temu zebraliśmy prawie pół miliona podpisów, by odbyło się w Polsce referendum w sprawie wieku emerytalnego, w sprawie reformy emerytalnej" - mówił rzecznik Sojuszu.
Według niego, "źle się dzieje, że w takim pośpiechu, bez konsultacji też z formacjami politycznymi, które są w parlamencie" została ogłoszona decyzja o wniosku dotyczącym kolejnego referendum.
Z wnioskiem do prezydenta, by do wrześniowego referendum dopisać trzy pytania: o wiek emerytalny, obowiązek szkolny 6-latków i Lasy Państwowe, zwróciła się wiceprezes PiS Beata Szydło.
We wtorek w Pałacu Prezydenckim Andrzej Duda spotkał się z Beatą Szydło, szefem "Solidarności" Piotrem Dudą, Tomaszem i Karoliną Elbanowskimi oraz organizatorami akcji na rzecz referendum ws. Lasów Państwowych. Szef "S" powiedział dziennikarzom po spotkaniu, że zaproponował, by Polacy odpowiedzieli na dodatkowe pytania referendalne w dniu październikowych wyborów parlamentarnych.
Joński ocenił, że prezydent "zapomniał o całej opozycji lewicowej". "Odnoszę wrażenie, że intencje pana prezydenta Dudy nie są szczere i są skierowane tylko i wyłącznie na to, by pomóc PiS w wygraniu wyborów" - stwierdził polityk Sojuszu.
Pytany o to, że odbędzie się również referendum 6 września, Joński odparł, że tego nie można było już cofnąć. "Myślę, że ten błąd prezydenta Komorowskiego będzie sporo kosztował, dokładnie będzie 100 mln kosztował" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: SLD: przed decyzją o referendum powinny być konsultacje