Najważniejsze, aby dawać Polkom wybór, aby to one decydowały, czy dokonać aborcji czy nie - tak wiceprzewodniczący SLD Wincenty Elsner odniósł się do dwóch obywatelskich projektów zmian w przepisach dotyczących aborcji, którymi zajmie się Sejm.
Wincenty Elsner na konferencji prasowej przed Sejmem ocenił, że w wolnym, demokratycznym i - jak podkreślił - świeckim państwie, największym prawem jest prawo wyboru. - Prawo wyboru jest istotą demokracji, dlatego w przypadku aborcji najważniejszym jest, aby dawać Polkom wybór, aby to one decydowały, czy dokonać aborcji czy nie - podkreślił.
Jak dodał, to nie prezes PiS Jarosław Kaczyński, nie szef PO Grzegorz Schetyna mają decydować, "bo oni również są przeciwni liberalizacji zasad dokonywania aborcji". - To Polki, to kobiety mają decydować - podkreślił.
Projekt, którym Sejm ma zająć się w czwartek po południu wprowadza zakaz tworzenia więcej niż jednego zarodka oraz zmianę definicji zarodka. - To młode małżeństwa mają decydować o wyborze metody leczenia, bo in vitro jest procedurą medyczną, nie ma nic wspólnego z takim, czy innym światopoglądem - powiedział wiceprzewodniczący SLD.
- Jeżeli ktoś nie chce, jeżeli nie pozwalają mu względy religijne, nie musi ani poddawać się aborcji, ani nie musi korzystać z metody in vitro, natomiast najważniejsze jest prawo wyboru - dodał.
Rzeczniczka SLD Anna Maria Żukowska podkreśliła, że projekt wprowadzający całkowity zakaz aborcji "zakłada zawłaszczanie macic kobiet przez państwo". - Mówiąc brutalnie nacjonalizację narządów rodnych Polek - oświadczyła. - Apeluję do wszystkich posłów i wszystkich posłanek, apeluję do rządzących, aby się opamiętali, żeby pomyśleli nad zdrowiem kobiet, prawami kobiet, żeby nie zawłaszczali naszych macic - podkreśliła Żukowska.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: SLD o aborcji: Najważniejsze, aby dać Polkom wybór