• SLD złoży u marszałka Sejmu w formie petycji projekt "ustawy Kality".
• Projekt - jak mówili politycy Sojuszu - dopuszcza leczenie medyczną marihuaną oraz substancjami zawierającymi olej konopny.
Politycy chcą również, aby Trybunał Konstytucyjny sprawdził, czy jest możliwe stosowanie tych środków w ramach obowiązujących przepisów.
W konferencji prasowej w siedzibie rady krajowej Sojuszu wziął udział b. rzecznik ugrupowania Tomasz Kalita, który zmaga się ze złośliwym guzem mózgu i w ubiegłym tygodniu wywołał na nowo dyskusję na temat medycznej marihuany pisząc na portalu społecznościowym, że być może mógłby mu pomóc olej z marihuany. Olej nie jest jednak w Polsce dopuszczony do obrotu.
Kalita określił obowiązujący w Polsce stan prawny jako "absurdalny". "Dla mnie to jest dyskusja o prawie do wyboru metody leczenia" - mówił podczas konferencji. "Ja oprócz tego, że się poddałem standardowym, konwencjonalnym metodom, bo jestem po sześciu tygodniach radio- i chemioterapii (...), chciałbym zwiększać, jak każdy, możliwości swojego leczenia metodami niekonwencjonalnymi. To mi się odbiera, to prawo mi się odbiera. Każdy na moim miejscu (...) skorzystałby z wszelkich dostępnych metod. Niestety w Polsce skazuje się nas na to, żebyśmy biegali po Warszawie i szukali dilerów tego oleju, tak naprawdę nie wiedząc, co dostaniemy" - dodał. Jako przykład państwa, w którym polityka w tym zakresie może wyglądać "zupełnie inaczej" wskazał Czechy, gdzie - jak powiedział - dostęp do medycznej marihuany został "unormowany".
Szef SLD Włodzimierz Czarzasty zapowiedział z kolei złożenie przez swoją partię dwóch petycji. Pierwsza ma być skierowana do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego i zawierać apel o zmianę przepisów, która umożliwi stosowanie w lecznictwie medycznej marihuany oraz substancji zawierających olej konopny. Do petycji załączony zostanie przygotowany przez SLD projekt nowelizacji ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, nazwany przez Czarzastego "ustawą Kality". Sojusz jako partia pozaparlamentarna nie ma inicjatywy ustawodawczej.
Czytaj też: TK uzasadnił wyrok z 11 sierpnia o nowej ustawie o TK
Druga petycja ma zostać skierowana do rzecznika praw obywatelskich Adama Bodnara. Politycy Sojuszu chcą, żeby spytał on TK, czy stosowanie medycznej marihuany jest dopuszczalne w ramach obecnych regulacji. "Zadajemy pytanie takie: jeżeli morfina jest stosowana do celów medycznych, (...), i to jest dopuszczalne tą ustawą, a zabroniona w tej ustawie do traktowania jako używka, to dlaczego ma nie być traktowana w ten sam sposób marihuana" - mówił. "Tak nawiasem, Trybunał Konstytucyjny będzie miał okazję zająć się sprawą dotyczącą każdego obywatela, który nie daj boże by zachorował i któremu ten specyfik może byłby potrzebny" - dodał.
Czarzasty zaznaczył, że jego ugrupowanie nie traktuje sprawy leczniczej marihuany jako sprawy politycznej. "Popieramy wszystkie inicjatywy (...) które zmierzają do tego, żeby ludziom chorym pomóc" - zapewnił, wskazując m.in. na projekt złożony w Sejmie przez klub Kukiz'15.
Lider SLD przypomniał też, że jego partia zgłaszała już, w 2011 i 2015 r., projekt ustawy w tej sprawie.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: SLD ma projekt "ustawy Kality". Chce leczenia medyczną marihuaną