Była posłanka rozważa start i krytykuje inne lewicowe partie.
- Na razie nie jestem na nic zdecydowana, ale nie wykluczam, że gdyby wybory były powszechne, to być może bym wystartowała. Wielu członków partii namawia mnie do tego, dostaję listy, telefony, SMS-y z całej Polski – mówi Joanna Senyszyn, o możliwej kandydaturze w wywiadzie dla portalu natemat.pl.
Była posłanka, znana z mocnej antyklerykalnej retoryki, obecnie jest wiceprzewodniczącą Sojuszu. W ostatnich dniach mocno angażuje się w dyskusję o przyszłości Zjednoczonej Lewicy. Argumentuje, że partie muszą się wypowiedzieć o projekcie politycznej koalicji.
Politycy Lewicy w Sejmie
Była posłanka ironizuje np., że jedynymi lewicowymi politykami, którzy zasiądą w ławach parlamentarnych są osoby skłócone z kierownictwem partii, jak Grzegorz Napieralski.
Jej zdaniem to ironia losu,że w parlamencie są z SLD tylko ci, którzy z Sojuszu odeszli i postarali się o poparcie PO (Borowski, Arłukowicz,Napieralski).
Ostro o Barbarze Nowackiej
- Barbara Nowacka, jako szefowa Twojego Ruchu, zamiast wtrącać się w wewnętrzne sprawy SLD, powinna się zająć fatalną sytuacją w swojej, rozpadającej się od dłuższego czasu partii, którą SLD na własną zgubę próbował reanimować – napisała, 3 listopada na swoim blogu Senyszyn.
Odnosiła się tymi słowami do medialnych wypowiedzi kampanijnej liderki ZJ, która diagnozowała porażkę z 25 października. Nowacka mówiła, że na najbliższych spotkaniach Twojego Ruchu poprosi o weryfikację swojej pozycji.
- Partia Palikota i Nowackiej nie jest (wiarygodna – red.). TR nie wywiązał się ze zobowiązań finansowych wobec Zjednoczonej Lewicy, co spowodowało brak kilkuset tysięcy złotych na kampanię – oskarżała Senyszyn na swoim blogu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Senyszyn rozważa start na szefa SLD i uderza w Palikota