• Senat RP w 100. rocznicę śmierci św. Brata Alberta gościł wystawę zdjęć poświęconą XIX-wiecznemu duchownemu. Zdjęcia przywiozły do Warszawy siostry Albertynki.
• Brat Albert nim został zakonnikiem był powstańcem styczniowym. Zmarł dokładnie w Boże Narodzenie 1916 roku.
Przedświąteczne dni w Senacie RP to wystawa zdjęć przedstawiających osobę i działalność św. Brata Alberta.
- Adam Chmielowski (bo tak nazywał się Brat Albert nim wstąpił do zgromadzenia) to najpiękniejszy człowiek swojego pokolenia - mówiła wicemarszałek Senatu Maria Koc. - Zrezygnował z kariery artystycznej, ze wszystkich dóbr doczesnych, aby służyć nędzarzom, stając się jednym z nich (…) Jest niedoścignioną inspiracją dla każdego z nas. Słowa padły w czasie otwarcia wystawy, w obecności duchownych z Krakowa, którzy kultywują pamięć duchownego.
- Ekspozycja, przygotowana przez Zgromadzenie Sióstr Albertynek z Krakowa, jest prezentowana w Senacie z inicjatywy senatora Zbigniewa Cichonia - doprecyzowano w notce poświęconej zdjęciom na stronie Senatu RP. - Ukazuje poszczególne okresy życia Adama Chmielowskiego – od dzieciństwa w Igołomii przez naukę w Instytucie Politechnicznym w Puławach, udział w powstaniu styczniowym, w którym stracił nogę, studia malarskie w Monachium, śluby zakonne w 1888 r., pracę na rzecz ubogich i bezdomnych po śmierć w 1916 r. w Krakowie.
Święty Albert Chmielowski urodził się w 1845 roku a zmarł w 1916 w Krakowie. Działał w konspiracji antyzaborczej, w 1863 r. przyłączył się do powstania styczniowego, uczestniczył w bojach w Galicji, trafił do niewoli austriackiej, z której zbiegł. Zakończył udział w powstaniu utratą nogi.
Jako jezuita i potem franciszkanin działał do śmierci. Dał początek założonemu przez siebie Zgromadzeniu Braci Albertynów, który był inspiracją dla powołania żeńskiego zgromadzenia - Sióstr Albertynek. Zmarł 25 grudnia 1916 roku, czyli dokładnie sto lat temu. Na ołtarze wyniósł go papież Jan Paweł II w 1989 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Senat. Siostry z Krakowa zaprezentowały zdjęcia o św. Bracie Albercie