• - PO wyszła z tego konfliktu jako partia poważniejsza niż Nowoczesna a tymczasem, realnie straciła Polska - ocenił Jarosław Gowin.
• Polityk nie twierdzi, że obóz rządzący nie popełnił błędów, ale jednocześnie zapowiada obronę Marszałka Kuchcińskiego. Wniosek PO jest skazany na niepowodzenie.
• Gowin, podkreślając gotowość do obrony Marszałka ocenił, że jego działanie wobec posła PO Michała Szczerby było przesadą.
Wicepremier Jarosław Gowin (Polska Razem) zaprezentował o wiele chłodniejszy ogląd na sytuację po 12 stycznia. Przypomnijmy, tego dnia Sejm odroczył obrady 34. posiedzenia.
- PO wyszła z tego konfliktu jako partia poważniejsza niż Nowoczesna - ocenił polityk. Był pytany o sytuację w "Polskim Radiu", w audycji Salon Polityczny Trójki. Rozmowa miała miejsce w piątek (13 stycznia). - A tymczasem, realnie straciła Polska. Dlatego nie odczuwam satysfakcji.
Gowin podkreślił, że zaskoczyły go niektóre posunięcia liderów Zjednoczonej Prawicy (szerszego bliku rządowego, w którym centralnym punktem jest PiS). - Byłem zaskoczony, że zdanie liderów Prawicy były tak zdecydowane, a też popełniliśmy błędy. - Dla Gowina początek kryzysu i działania Marszałka Marka Kuchcińskiego, były ewidentnym nadużyciem.
Czytaj: Kryzys w Sejmie oczami premier Beaty Szydło
- Uważam, że jako obóz rządowy powinniśmy unikać otwierania takich zbędnych frontów - podsumował.
Odwołanie Marszałka jest bez szans
Platforma Obywatelska zdecydowała się podjąć próbę odwołania Kuchcińskiego, choć zarówno Jarosław Kaczyński, jak i inni politycy opcji rządzącej kategorycznie go bronią. Kaczyński mówił o tym po czwartkowych wydarzeniach w Sejmie.
- Wniosek o odwołanie pana marszałka Kuchcińskiego ma charakter nieracjonalny, żeby nie powiedzieć kabaretowy. - Podkreślił, że co do tego, że Marek Kuchciński "będzie dalej marszałkiem, nie ma żadnych wątpliwości".
- Kuchciński cieszy się zaufaniem obozu rządowego i będzie broniony - zapewniał Gowin. - Co nie znaczy, że nie będzie krytykowany. Uważam decyzję o wykluczeniu posła Szczerby (PO) za pochopną. Podobnie jak próbę porządkowania pracy mediów w Sejmie. Można to było zrobić spokojniej - od tych dwóch kwestii, przytoczonych przez Gowina, zaczął się sejmowy pat.
Sytuacja w PO
- PO jest partią mocno podzieloną - powiedział jeszcze Gowin. Warto pamiętać, że zna specyfikę tej partii, bo był jej członkiem, starał się też o jej przywództwo. - Dzisiaj wielu polityków PO,uważa rezygnację z protestu za błąd - konkludował swoje obserwacje wicepremier. - To ograniczało pole manewru lidera PO. Liczę, że przerwa (w pracy Sejmu, ogłoszona w czwartek) pozwoli ułożyć dżentelmeńsko relacje w Sejmie.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Sejm. Gowin: PO wyszła z tego konfliktu jako partia poważniejsza