• Grzegorz Schetyna wykluczył z rywalizacji o fotel lidera opozycji Pawła Kukiza. - On widzi swoje miejsce w polityce inaczej - mówił lider PO.
• Sytuacja martwi polityka, który zaznaczał w rozmowie radiowej, że słabsze partie opozycji to słabsza cała opozycja.
• W zapowiedziach lidera PiS o zmianach w ordynacji do samorządu Schetyna dostrzega próbę "przejęcia samorządu". To, w ocenie Schetyny, kierunek podobny do działania premiera Węgier.
Po zamieszaniu w KOD z fakturami Mateusza Kijowskiego i nowych publikacjach dotyczących Ryszarda Petru i Joanny Schmidt sytuację na opozycji skomentował Grzegorz Schetyna. Poniższa wypowiedź padła na antenie RMF FM, we worek (24 stycznia).
Schetyna zaczął analizę, co ciekawe, od własnej partii.
- Od Ewy Kopacz nauczyłem się, że w trudnej sytuacji warto walczyć do końca - mówił Schetyna, nawiązując do działania byłej premier w 2015 roku, gdy Platforma walczyła o dobry wynik w Sejmie. Polacy dali PO pozycję największej partii opozycyjnej. - Kilka punktów nam przyniosła mobilizacja ostatnich tygodni w 2015 roku.
Dopytywany o lidera opozycji, zaakcentował, że istnieją duże różnice między nim, liderem najbardziej licznego obozu politycznego oponującego wobec PiS a innymi politykami.
- Paweł Kukiz nie aspiruje do kreowania bloku wobec PiS - ocenił poseł osobę posła-muzyka, którego formacja chce być widziana inaczej, nie jako partia polityczna. - On widzi swoje miejsce w polityce inaczej, gdy my (to o PO i Nowoczesnej) szukamy czegoś wspólnego.
Schetyna rozumie, że Komitet Obrony Demokracji (KOD), który w lutym ma wybierać nowe władze oraz Nowoczesna znalazły się w trudnym czasie.
- To próba i zobaczymy, jak z niej wyjdą - podkreślał Schetyna. - Z Ryszardem Petru mam koleżeńskie relacje. To normalne na opozycji. Słabsza opozycyjna formacja - to oczywiście o Nowoczesnej - to też słabsza opozycja, jako całość .W efekcie to też słabsze możliwości opozycji jako całość.
Schetyna nawiązał tymi słowami do sytuacji z 11 stycznia, gdy działania Nowoczesnej i PO się rozjechały. Frakcja w PO nadal chciała kontynuować protest, gdy Nowoczesna już się z niego wycofała. W efekcie posiedzenie Sejmu przesunięto na 25 stycznia.
Co powinna zrobić PO, gdy PiS proponuje zmiany w ordynacji samorządowej?
Pytany o kolejne kroki opozycji, Schetyna zaznaczał, że trzeba "integrować, pracować, by wypracować warunki, które pozwolą minąć trudne czasy". Jednocześnie dostrzega kolejne trudności wobec politycznej sceny, które Jarosław Kaczyński stworzył proponując zmiany w ordynacji wyborczej do samorządu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Schetyna: Kukiz nie aspiruje do lidera opozycji. Szuka innego miejsca