• Chociaż PO ma wątpliwości co do tego, jak badany jest wypadek premier w Oświęcimiu, życzy jej powrotu do zdrowia.
• - Chętnie możemy udać się w delegacji do Beaty Szydło (do szpitala) - mówił w środę (15 lutego) lider PO Grzegorz Schetyna.
• Polityk mówił też o reprywatyzacji. Zaakcentował, że po 2008 roku, roku kryzysu finansowego trudno było przeprowadzić ustawę reprywatyzacyjną.
Lider Platformy Obywatelskiej nie przestaje zadawać pytań o sytuację wokół wypadku premier Beaty Szydło, który miał miejsce w Oświęcimiu w piątek (10 lutego). Kolejne opinie na ten temat wyraził w środę, pięć dni później.
- Po wypadku w Oświęcimiu jest wiele znaków zapytania o państwo prawa - pytał na antenie RMF FM Schetyna. Interesowało go zwłaszcza to, w jaki sposób prowadzi się sprawę i przesłuchania świadków. Do wtorku (14 lutego) udało się przepytać w temacie wypadku ponad 20 osób.
Wśród przesłuchanych dotąd świadków znajduje się 11 funkcjonariuszy Biura Ochrony Rządu (BOR).
Opozycja u premier w szpitalu?
Pomimo ostrego sporu politycznego jaki trawi polskie życie publiczne są w nim też gesty dobrej woli. Schetyna oczywiście życzył premier szybkiego powrotu do zdrowia. Zapewnił też, że jeśli będzie taka wola, odwiedzi ją w szpitalu.
- Jeśli będzie sygnał, chętnie możemy udać się w delegacji do Beaty Szydło (do szpitala) - stwierdził.
Samorządowe tematy skupiają się wokół Warszawy
Schetyna odniósł się też do gorących tematów warszawskich, w których w lutym pojawiły się zatrzymania urzędników ratusza. Mowa oczywiście o kwestiach reprywatyzacyjnych, które trawią życie samorządowe stolicy i odbijają się na wizerunku PO w całym kraju.
Czytaj też: Wicepremier nie widzi problemów z działaniem BOR
- W większości, zatrzymani w ratuszu to osoby wyrzucone przez Hannę Gronkiewicz-Waltz - bronił dobrego imienia polityk PO, która od 10 lat kieruje Warszawą Schetyna.
Gdy padło pytanie o to, dlaczego za czasów rządów PO-PSL partia nie uregulowała sprawy reprywatyzacji Schetyna odparł: "Nie byliśmy w stanie tego zrobić". Za powód polityk podał kryzys finansowy, który zaskoczył PO i świat w 2008 roku.
Wybory samorządowe
Schetyna wpisał sytuację wokół reprywatyzacji w szerszy kontekst polityki PiS, jaką widzi opozycja. Od dłuższego czasu politycy Platformy są przekonani, i dają temu wyraz, że szybciej pójdziemy do urn wyborczych.
- Wszystko wskazuje na to, że wybory samorządowe mogą być przyspieszone - podzielił się, po raz kolejny, z opinią publiczną swoją obawą Schetyna. - Będziemy gotowi na taki scenariusz.
Jeśli wybory samorządowe odbędą się zgodnie z demokratycznym kalendarzem, to kartki z głosami na radnych, prezydentów miast, burmistrzów i wójtów oddamy jesienią 2018 roku.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Schetyna jest gotowy odwiedzić premier Szydło w szpitalu