Jedyną przyczyną, dla której ekshumacja ofiar katastrofy smoleńskiej byłaby moralnie usprawiedliwiona, może być potrzeba wynikająca z poznania prawdy, przy jednoczesnym braku innych środków dowodowych – oświadczył rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Paweł Rytel-Andrianik.
W piątek ks. Rytel-Andrianik wydał oświadczenie w odpowiedzi na pytania dotyczące ekshumacji ofiar tragedii smoleńskiej.
Zwrócił w nim uwagę, jak ważne jest dążenie do prawdy i wyjaśnienie przyczyn katastrofy, po której nie przeprowadzono w Polsce sekcji zwłok żadnej z ofiar, a przeprowadzone do tej pory ekshumacje wykazały nieprawidłowości dotyczące pochówku kilku ciał.
Czytaj też: Katastrofa smoleńska: jest decyzja w sprawie ekshumacji ciał Marii i Lecha Kaczyńskich
"Jedyną przyczyną, dla której ekshumacja ofiar katastrofy smoleńskiej byłaby moralnie usprawiedliwiona, może być wyraźna i obiektywna potrzeba wynikająca z dążenia do poznania prawdy, przy jednoczesnym braku możliwości zastąpienia tej czynności innymi środkami dowodowymi. Trzeba też przypomnieć, iż bezpośrednio po katastrofie nie przeprowadzono w Polsce sekcji zwłok żadnej z ofiar a przeprowadzone do tej pory ekshumacje wykazały nieprawidłowości dotyczące pochówku kilku ciał" - napisał ks. Rytel-Andrianik.
"W związku z pojawiającymi się w ostatnim czasie kontrowersjami dotyczącymi ekshumacji ofiar tragedii smoleńskiej z dnia 10 kwietnia 2010 roku, w celu uniknięcia możliwości instrumentalnego wykorzystywania autorytetu Kościoła w tak delikatnej kwestii, pragnę przypomnieć, że zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego ciała zmarłych powinny być traktowane z szacunkiem i miłością wypływającą z wiary i nadziei zmartwychwstania" - napisał w oświadczeniu ks. Rytel-Andrianik.
Wyraził współczucie wszystkim rodzinom, które straciły swoich bliskich pod Smoleńskiem i dla których ekshumacja jest doświadczeniem traumatycznym. "Ich głos powinien być wzięty pod uwagę" - podkreślił.
"Dostrzegając i rozumiejąc stanowisko rodzin ofiar sprzeciwiających się ekshumacjom, trzeba równocześnie zauważyć, iż katastrofa smoleńska była tragedią, która dotknęła cały naród, dlatego też przeżywanie żałoby oraz pamięć o ofiarach nabiera charakteru powszechnego i stanowi ważny element świadomości historycznej Polaków" - napisał rzecznik KEP.
Jak dodał, wyjaśnienie przyczyn katastrofy od początku budzi liczne kontrowersje o charakterze prawnym, politycznym i społecznym.
"W tym kontekście zadaniem Kościoła jest przypomnienie o potrzebie dążenia do prawdy i sprawiedliwości, z czego wynika moralny sprzeciw nie tylko wobec prób wykorzystywania katastrofy smoleńskiej dla celów politycznych, lecz także jej marginalizowania czy bagatelizowania oraz ewentualnego unikania odpowiedzialności przez winnych tej tragedii" - napisał ks. Rytel-Andrianik.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rzecznik KEP: Potrzeba dążenia do prawdy - jedynym moralnym usprawiedliwieniem ekshumacji