Obowiązek posiadania karty rowerowej i być może zakaz wyprzedzania z prawej strony - to najważniejsze zmiany, jakie już wkrótce mogą objąć kierowców jednośladów.
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", niewykluczone, że już niedługo rząd wprowadzi istotne zmiany w prawie, które dotkną użytkowników jednośladów.
Jedną z najważniejszych miałoby być wprowadzenie obowiązku posiadania karty rowerowej. Obowiązek ten dotyczyłby tych osób, które nie mają innego dokumentu potwierdzającego znajomość przepisów.
"DGP" przypomina wypowiedź wiceministra transportu Jerzego Szmita w tej sprawie. Minister zwrócił uwagę, że niektórzy rowerzyści poczuli się na drogach zbyt pewnie, a nie wszyscy wiedzą, jak się po nich poruszać. - Stąd pomysł, żeby znajomość przepisów była powszechniejsza niż dotychczas – mówił.
Eksperci, komentujący dla "DGP" plany rządu, uważają, że zmiany nie powinny polegać jedynie na przywróceniu karty rowerowej. – Należałoby jeszcze wycofać przepis przyzwalający rowerzystom na wyprzedzanie samochodów z prawej strony. To bardzo niebezpieczne. Zagraża nie tylko rowerzystom, ale i kierowcom wykonującym manewr skrętu w prawo – przekonuje na łamach dziennika Wojciech Pasieczny, były policjant i biegły sądowy z zakresu rekonstrukcji wypadków.
Posłowie klubu złożyli interpelację, w której pytają szefa resortu infrastruktury m.in. o to, jaka część wypadków z udziałem rowerzystów jest spowodowana ich nieznajomością przepisów ruchu drogowego.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Rząd wprowadzi obowiązkowe karty rowerowe?