• Paweł Kukiz chce badać reprywatyzację komisją śledczą. Przypominał, że to nie tylko problem Warszawy.
• W środę (8 lutego) posłowie skierowali propozycję Patryka Jakiego (Ministerstwo Sprawiedliwości) do prac w komisji - to projekt tzw. komisji weryfikacyjnej.
• Opozycja oceniała, że to nie jest dobry projekt i wnosiła o jego odrzucenie.
Po kolejnych zatrzymaniach CBA, które dotyczą osób powiązanych z tematem reprywatyzacji w Warszawie, do tematu wrócili główni politycy kraju. Paweł Kukiz wypowiadał się o temacie w kontekście pracy w Sejmie. Postulat klubu Kukiz'15 nie zmienił się - formacja chce komisji śledczej badającej temat.
- To nie jest tylko kwestia Warszawy - mówił o tym, jak bardzo słowo reprywatyzacja przylgnęło do stolicy Paweł Kukiz. Wypowiedź padła w rozgłośni "RMF FM", w czwartek (9 lutego). - To jest kwestia, która dotyczy całego państwa - Krakowa, Poznania, wszystkich większych miast. Zwłaszcza w kontekście, że samorządy tych miast chcą być niedługo metropoliami. My od dawna optujemy za powołaniem specjalnej sejmowej komisji śledczej w tym zakresie - ponowił postulat Kukiz'15 lider formacji.
Kukiz ocenił reprywatyzację jako problem, który stał się krzywdą obywateli.
Sejm skierował projekt komisji weryfikacyjnej ds. reprywatyzacji do dalszych prac
Tematem reprywatyzacji zajmował się w środę (8 lutego) Sejm. Do parlamentu trafiła specjalna ustawa, która ma powołać komisję weryfikacyjną w Ministerstwie Sprawiedliwości. To ciało to inicjatywa Patryka Jakiego, wiceministra i posła.
Poseł Jarosław Krajewski (PiS) mówił w sejmowej debacie, że afera reprywatyzacyjna w Warszawie to największa afera dotycząca samorządów w ostatnich 10 latach, symbol działania PO w stolicy oraz "dramat wielu warszawskich rodzin".
- Władze Warszawy na czele z Hanną Gronkiewicz-Waltz nie potrafią lub nie chcą wyjaśnić tej afery - powiedział. Dodał, że ostatnie działania CBA i prokuratury potwierdzają, iż jest wola wyjaśnienia tej afery. - Prokuratura za rządów PO-PSL nie zajmowała się tym należycie - ocenił.
- Warszawa ma się stać stolicą uczciwości - dodał, po czym złożył 9 poprawek do projektu.
Opozycja broni Hanny Gronkiewicz-Waltz
Z kolei Robert Kropiwnicki (PO) ocenił, że intencje, jakimi kierowali się autorzy projektu, były może i dobre, ale wykonanie jest "masakrycznie złe". Poseł Platformy opowiedział się za odrzuceniem projektu. "
- Chcecie coś naprawić, dać odszkodowania ludziom i to jest słuszne. Tylko sposób, w jaki to chcecie zrobić, kompletnie nie przystaje do rzeczywistości prawnej, w jakiej żyjemy - powiedział.
Kropiwnicki zarzucił projektowi w obecnej formie, że spowoduje, iż komisja będzie wkraczała decyzją administracyjną w kompetencje władzy sądowniczej.
- Wolałbym, żebyście sprawy, o których mówicie, kierowali do prokuratury, do sądu, żeby sądy się w tej sprawie wypowiadały, a nie organ administracji publicznej (...), bo proszę zauważyć, że większość tych decyzji wyląduje w sądach administracyjnych i nie wiadomo, czy się uchowają - mówił.
Zdaniem Bartosza Joźwiaka (Kukiz'15) projekt powołania komisji weryfikacyjnej budzi wątpliwości konstytucyjne. Jak sądzi, całym procesem reprywatyzacji powinna zająć się sejmowa komisja śledcza.
- Mamy także istotne wątpliwości co do tego, czy skutki prawne będące następstwem działalności kreowanej w projekcie komisji nie będą mogły później podlegać rewizji, bo być może sądy nie będą ich uznawały - powiedział. Według Kukiz'15, komisja weryfikacyjna stałaby się quasi-sądem i miałaby bardzo duże kompetencje, lecz "brakuje jej niezawisłości".
- Zamiast komisji weryfikacyjnej, należy powołać komisję śledczą - powiedział Paweł Pudłowski (Nowoczesna), który wniósł o odrzucenie projektu.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Reprywatyzacja. Kukiz przypomina, że to nie tylko Warszawa