Referendum edukacyjne. Anna Zalewska: Koszt referendum to wydatek równy tablicom interaktywnym

Referendum edukacyjne.  Anna Zalewska: Koszt referendum to wydatek równy tablicom interaktywnym
Za koszt referendum edukacyjnego minister Anna Zalewska mogłaby kupić tablice interaktywne do szkół. (fot.:youtube.com)

• Szefowa MEN trzyma się linii obrony, że wdrażana reforma edukacji jest zgodna z oczekiwaniami Polaków.
• Kolejnym argumentem, który jej zdaniem przemawia przeciwko referendum edukacyjnemu  to jego koszt - 100 milionów złotych.
• O to, by pytać Polaków o stanowisko wobec zmian w edukacji apeluje ZNP i opozycja.

Minister edukacji Anna Zalewska w środę (8 lutego) sięgnęła po kolejne argumenty w walce z opozycją i ZNP. PO, Nowoczesna i związkowcy od dłuższego czasu promują pomysł referendum edukacyjne, w które chcą zapytać Polaków o przyszłość systemu nauczania.

- W 2013 r. były proponowane trzy pytania o sześciolatka, o gimnazja i o historię - odnosiła się do nieprzeprowadzonego referendum cztery lata temu Zalewska. Jej wypowiedź padła w "Radiu ZET". - Dwa z zadanych pytań już są zrealizowane, a reforma przekształca gimnazja. Przypominam również, że było pod tym wnioskiem o referendum ponad milion podpisów. Sama głosowałam za tym referendum. Teraz uczciwie realizuję tamte założenia.

Z kolei w odpowiedzi na pomysł opozycji przeprowadzeni obecnie referendum edukacyjnego, Zalewska przytoczyła często pojawiający się argument, że referenda są kosztowne. Przeprowadzenie ogólnopolskiego głosowania to wydatek około 100 mln zł.

- Tyle potrzeba na aktywne tablice w szkołach - dodała minister. - Proszę opozycję o odpowiedzialność, o to żeby koleżanki i koledzy z opozycji byli przy rodzicach, byli przy nauczycielach. Warto wspierać szkołę przy przekształceniach.

Czytaj: Podstawy programowe w ogniu krytyki. Zalewska broni i atakuje

Do tego, dla polityk rządu pytanie referendalne, które zaproponował komitet ZNP jest bardzo ogólne.

Pytanie w referendum, które chce zadać polakom ZNP brzmi:

"Czy jest pan/pani przeciwko reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?"

Poparcie dla referendum zadeklarowała m.in. Platforma Obywatelska.

- Widzimy jak mocno, głęboko funkcjonuje próba zniszczenia polskiej szkoły, nie pozwolimy na to, żeby polskie dzieci, wychowankowie reformy minister Zalewskiej wyjeżdżali na wakacje do San Escobar dlatego, że stamtąd nie ma powrotu nie tylko geograficznego, ale też edukacyjnego - ironizował lider PO Grzegorz Schetyna, gdy w grudniu inaugurowano akcję referendalną.

Dziś (8 lutego) największy w Polsce, śląski okręg ZNP oficjalnie rozpocznie zbiórkę podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum ws. reformy edukacji na swoim terenie.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!