- Mam nadzieję, że wprowadzenie Radziwiłłówki do szkół przyczyni się do zmiany nawyków żywieniowych u dzieci i młodzieży, a także będzie uzupełnieniem programów "Mleko w szkole" oraz "Owoce i warzywa w szkole" - mówi Jacek Bogucki, wiceminister rolnictwa i rozwoju wsi.

Wiceminister wskazał, że Radziwiłłówka może trafić w gust uczniów poprzez atrakcyjne walory wizualne i smakowe.

- Trzeba szukać różnorodności asortymentu i dostosowywać się do oczekiwań młodego konsumenta, który jest dla nas w tym wypadku najważniejszy. To że Radziwiłłówka ładnie wygląda i dobrze smakuje to jedno. Ważne, że spełnia walory prozdrowotne, co jest efektem ogromu pracy, którą wykonano żeby do tego doprowadzić - dodał.

Bogucki zaproponował, aby połączyć "premierę" drożdżówki z wejściem w życie znowelizowanych ustaw (ustawa o jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych oraz ustawa o funduszach promocji produktów rolno-spożywczych) regulujących zasady przyznawania znaku "polski produkt".

- 1 stycznia 2017 r. wchodzi w życie ustawa o możliwości znakowania produktów znakiem "polski produkt". Chciałbym, aby Radziwiłłówka była pierwszym produktem, dla którego takie oznaczenie będzie stosowane. Żeby spełnić wymóg takiego oznaczenia podstawowe surowce użyte do produkcji żywności muszą pochodzić od polskich rolników. Dopuszczalna jest możliwość dodawania tego, czym Polska nie dysponuje na poziomie nie większym niż 25 proc. Jeśli udałoby się Radziwiłłówkę oznaczyć jako produkt polski to upieklibyśmy dwie pieczenie na jednym ogniu - podsumował.

Czytaj więcej tutaj.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News