Radosław Zenderowski: Dla odnowy Europy Grupa Wyszehradzka może mieć kluczowe znaczenie

Radosław Zenderowski: Dla odnowy Europy Grupa Wyszehradzka może mieć kluczowe znaczenie
Most Karola w Pradze, jednej z czterech stolic państw Grupy Wyszehradzkiej (V4). (fot.:pixabay.com)

• Pof. dr. hab. Radosław Zenderowski (Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego) ocenił, że Grupa Wyszehradzka może tchnąć nowe spojrzenie na Unię Europejską.
• - Największym osiągnięciem V4 jest to, że grupa nie rozpadła się po 2004 roku, choć wielu polityków w państwach Wyszehradu lansowało tezę o rzekomym „wyczerpaniu się formuły” - mówił naukowiec.
• Stwierdził też, że kryzys UE jest spowodowany nadmiernie szybką próbą jej ekspansji. - Unia Europejska, jeśli ma przetrwać, powinna powrócić do wartości, które spowodowały, że odniosła ona spektakularny międzynarodowy sukces - mówił politolog, akcentując że biurokracja unijna żyje jakby w innym świecie.

Kancelaria Sejmu poprosiła o opinie nt. przyszłości Unii Europejskiej prof. dr. hab. Radosława Zenderowskiego, który jest dyrektorem Instytutu Politologii Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. 

Politolog podkreśla, jak kluczowa może okazać się rola Grupy Wyszehradzkiej (V4) dla Unii, a w Warszawie właśnie 2 marca, spotykali się premierzy V4.

- Grupa Wyszehradzka powstała po pierwsze na bazie wykreowanego w latach 70. i 80. XX wieku przez polskie, czeskie, słowackie i węgierskie środowiska intelektualne swego rodzaju sentymentu środkowoeuropejskiego, swoistego mitu Europy Środkowej, inspirowanego w dużej mierze przez kunderowską koncepcję kawałka Zachodu uprowadzonego przez Sowietów, zapomnianego nota bene następnie przez Brytyjczyków, Francuzów i Niemców w imię budowy przestrzeni względnego bezpieczeństwa i państwa dobrobytu na zachód od żelaznej kurtyny - przypomina Zenderowski, który mieszka w Cieszynie - mieście łączącym dwa kraje V4 - Polskę i Czechy.

Dla politologa dyskurs o Europie Środkowej, bardzo żywy i dynamicznie rozwijający się głównie przy kawiarnianych stolikach Budapesztu, Pragi czy Krakowa, a także w czasie konspiracyjnych spotkań dysydenckich, konserwował poczucie niesprawiedliwości z bycia po niewłaściwej stronie żelaznej kurtyny.

- Ożywiał pragnienia powrotu do wspólnoty wolnych narodów, uznających komunizm i dominację Związku Radzieckiego za gwałt na ich bogatej tożsamości kulturowej. Nie bez znaczenia jest fakt, że ludzie, którzy przez lata ożywiali ów mit Europy Środkowej, na początku lat 90. XX wieku w wielu przypadkach pełnili ważne funkcje polityczne i państwowe w swoich państwach - przekonuje profesor.

- Po drugie, Grupa Wyszehradzka powstała w odpowiedzi na proces dezintegracji państw federalnych, jaka miała miejsce na terytorium walącego się Związku Radzieckiego, krwawych wojen na terytorium rozpadającej się Jugosławii oraz poważnych niepokojów społecznych w Rumunii i Bułgarii. Oczom zachodnich przywódców państwa wyszehradzkie jawić miały się, i tak też się zresztą stało, jako oaza spokoju, dialogu i tolerancji na wzburzonym morzu Europy Wschodniej. To wówczas dyplomaci amerykańscy otrzymali odgórne polecenie, by Polskę, Czechosłowację (której elity doszły do pokojowego porozumienia na temat „rozwodu”) oraz Węgry określać mianem Europy Środkowej w odróżnieniu od reszty regionu - dodaje.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Radosław Zenderowski: Dla odnowy Europy Grupa Wyszehradzka może mieć kluczowe znaczenie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!