Rabiej, Nowoczesna: PO i PiS tkwią w smoleńskiej przeszłości

Rabiej, Nowoczesna: PO i PiS tkwią w smoleńskiej przeszłości
Nowoczesna zaapelowała o ujawnienie wszystkich materiałów dotyczących Smoleńska. Na zdjęciu Paweł Rabiej, nowy rzecznik prasowy Nowoczesnej. (fot.:facebook.com/pawel.rabiej)

- Odpowiedź Platformy Obywatelskiej komisją na komisję w MON, to ścieżka donikąd - uważa Paweł Rabej, rzecznik prasowy Nowoczesnej.

- PO i PiS tkwią w przeszłości (w sprawie Smoleńska - przyp.red.). To wymaga od nich rozliczeń i szukania tego, który zawinił. Odpowiedź Platformy Obywatelskiej komisją na komisję w MON, to ścieżka donikąd - ocenił Paweł Rabiej, nowy rzecznik prasowy Nowoczesnej na antenie Polskiego Radia. PO w październiku powołała własny zespół ds. katastrofy smoleńskiej w Sejmie, który ma prostować informacje MON dotyczące Smoleńska.

Przypomnijmy, od dziewięciu miesięcy w MON pracuje zespół ekspertów pod kierownictwem Wiesława Biniedy, zajmujący się wyjaśnianiem katastrofy smoleńskiej. Rabiej podkreślił, że donoszenie przez Antoniego Macierewicza, czy Witolda Waszczykowskiego o nowych, "sensacyjnych" materiałach dotyczących Smoleńska to gra.

- Nowoczesna zaapelowała o ujawnienie wszystkich materiałów - dodał Rabiej.

Zapytany o rewelacje, które w sprawie Smoleńska publikuje co pewien czas tygodnik "wSieci" Rabiej wyraził sceptycyzm. Wspomniany periodyk donosił, że polskie państwo nie zabiegało w 2010 roku o wyjaśnianie wypadku z 10 kwietnia, co więcej - dziękowało Rosji za budowanie nowych stosunków dyplomatycznych z RP.

- To publikacja prasowa oparta o źródła, a je można interpretować w różny sposób - mówił rzecznik Nowoczesnej w eterze. - Nie sądzę, że władze RP nie chciały rozwiązać i wyjaśnić tej sprawy. PiS podchodzi do tego bardzo wybiórczo - konkludował polityk.

Rabiej przypomniał, że 10 kwietnia i bezpośrednio po tym tragicznym wydarzeniu nikt nie był do końca pewny co się stało. Sytuacja zaskoczyła tak Polaków jak i Rosjan. - Testowano na żywym organizmie procedury, które nigdy nie miały być sprawdzane. Chaos musiał prowadzić do pewnych niedopatrzeń i przeinaczeń - mówił.

Najnowszą decyzją dotyczącą Smoleńska jest jesienna zapowiedź ekshumacji ofiar katastrofy, którą przeprowadzi polska prokuratura. Śledczy chcą otworzyć groby wszystkich osób, które zginęły na pokładzie TU-154M, co spotyka się z kategorycznym sprzeciwem części rodzin ofiar.

Paweł Deresz, wdowiec po Jolancie Szymanek-Deresz (posłanka SLD) wręcz zagroził sądem, gdyby doszło do ekshumacji jego żony.

Stanowisko polskich władz, jak i prokuratury w sprawie ekshumacji jest bardzo kategoryczne. W ocenie Ministerstwa Sprawiedliwości, decyzji prokuratury nie można zaskarżyć, czy jej cofnąć, o ile śledczy sami tego nie zrobią. Postępowanie jest bowiem na etapie szukania dowodów, a w tym momencie procedury, priorytetem śledczych jest ustalenie przebiegu wydarzeń.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!