PSL: Złożymy w Senacie poprawkę "złotówka za złotówkę" do ustawy ws. 500 plus

· Prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zapowiedział, że podczas prac nad ustawą ws. programu "Rodzina 500 plus" w Senacie senator ludowców Józef Zając złoży poprawkę wprowadzającą zasadę "złotówka za złotówkę".
· PSL już na etapie prac w Sejmie proponowało wprowadzenie tej poprawki.
· Sprawi ona, jak argumentowali ludowcy, że przekroczenie kryterium dochodowego uprawniającego do świadczenia nie będzie automatycznie oznaczało jego utraty.
· Na przyjęcie poprawki nie zgodził się Sejm.

Władysław Kosiniak-Kamysz powiedział dziennikarzom, że PSL nadal walczy o to, żeby program 500 plus był dostępny dla większego grona osób.

"Dzisiaj jest debata w Senacie, mamy swojego przedstawiciela, mamy swojego senatora, senator Józef Zając zgłosi znów poprawkę +złotówka za złotówkę+" - zapowiedział Kosiniak-Kamysz.

Zaznaczył, że zasada "złotówka za złotówkę" mogłaby obowiązywać od wejście w życie programu lub, jeżeli nie ma na to już pieniędzy w tegorocznym budżecie, od 2017 r.

Ocenił, że wprowadzenie zasady "złotówka za złotówkę" kosztowałoby ok. 2 mld zł. "To jest poniżej 10 proc. zwiększenia wydatków na ten program" - powiedział szef PSL.

Kosiniak-Kamysz zwrócił się do senatorów PiS i PO o poparcie rozwiązania PSL. Zaznaczył że to jest lepsze rozwiązanie niż apel do pana prezydenta, ponieważ głowa państwa "nie może już poprawić ustawy".

Czytaj też: PSL proponuje: Złotówka za złotówkę w programie 500+

"To jest naprawdę wielka sprawa, żeby dobra zasada systemowa była na stałe w tym programie, za którym zagłosowaliśmy" - powiedział prezes PSL.

Kosiniak-Kamysz poprosił też o "dobry dialog" ze strony rządu i informowanie samorządowców, jak realizować program 500 plus. "Bardzo jest ważne, żeby ten proces przeszedł sprawnie. Nie wolno na pewno żadnej winy zrzucać na samorządowców, oni są bardzo otwarci, chcą pomagać rodzinom, na pewno pomogą w realizacji tego projektu, tylko muszą mieć odpowiednią wiedzę" - podkreślił szef ludowców.

Dodał, że jeden program na pewno nie zmieni dzietności w Polsce, dlatego tak ważne jest kontynuowanie różnych rozwiązań, również wspieranie opieki nad osobami starszymi.