• Rzecznik ludowców porównał prezesa Kaczyński do podpalacza, który spalił dom, a na jego zgliszczach chce budować nowy.
• Politycy PSL uważają, że wyjściem z konfliktu wokół Trybunału jest przejście w stan spoczynku sześciu sędziów TK.
• Ludowcy oceniają jednak, że nie ma woli rozwiązania kryzysu ze strony polityków PiS.
PSL nie przyłoży ręki do zmian w konstytucji, prezes PiS zachowuje się jak podpalacz, który spalił dom, a na jego zgliszczach chce zbudować nowy - tak rzecznik klubu PSL Jakub Stefaniak ocenił deklarację Jarosława Kaczyńskiego o potrzebie prac nad zmianą konstytucji.
Prezes PiS Jarosław Kaczyński powiedział w poniedziałek (2.05) w Sejmie, że obecnie jest dobry moment na podjęcie prac w sprawie zmiany konstytucji. Nie wykluczył referendum w tej sprawie. Według prezesa PiS, zmiana konstytucji jest potrzebna, żeby "tak naprawdę doprowadzić do tego, aby Polska stała się krajem bezpieczeństwa, wolności, sprawiedliwości i równości".
- Praca nad nową konstytucją w wykonaniu Kaczyńskiego, to trochę tak, jakby podpalacz, który spalił dom, a na jego zgliszczach chciał budować nowy dom. PSL do tego ręki nie przyłoży - powiedział w poniedziałek PAP Stefaniak. Jak ocenił, to PiS spowodował największy kryzys wokół TK w historii ostatnich lat.
Jego zdaniem, dobrym wyjściem z konfliktu wokół Trybunału jest projekt ustawy o TK autorstwa ludowców, który zakłada m.in. przejście w stan spoczynku sześciu sędziów TK, trzech wybranych w poprzedniej kadencji Sejmu i trzech w obecnej, a także wybór nowych sędziów większością 2/3 głosów.
Jak ocenił, niestety nie ma woli rozwiązania kryzysu ze strony polityków PiS.
- To jest tak naprawdę kluczowe - podkreślił rzecznik klubu PSL.
Stefaniak powiedział też, że nic go nie zaskoczyło w przemówieniu Kaczyńskiego.
- Od lat 90. prezes Kaczyński opowiada te same bajki - ocenił.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PSL nie pomoże PiS-owi w zmianie konstytucji