Kurs dla pielęgniarek dotyczący przepisywania recept trwa 65 godzin. Dla porównania, na szkolenie nt. szczepień ochronnych przewidziano 80 godzin, na kurs „badanie spirometryczne” - 86 godzin - zauważa dr Maciej Krzanowski.
Od 1 stycznia br. pielęgniarki mogą wystawiać recepty na niektóre leki. Warunkiem jest ukończenie stosownego kursu. Czy jego program gwarantuje przygotowanie do tego zadania? Krytycznie w tej sprawie wypowiada się w swoim komentarzu kardiolog dr Maciej Krzanowski, autor książki "Primum non nocere, czyli jak leczyć lekami refundowanymi".
Jestem wielkim zwolennikiem idei włączenia stosownie wyszkolonych pielęgniarek i położnych do procesu ordynowania leków. Ale nie w zakresie przewidzianym przez obowiązującą ustawę, jeśli program szkolenia dający to prawo ma być taki, jaki ustalono.
Centrum Kształcenia Podyplomowego Pielęgniarek i Położnych zatwierdziło w listopadzie ub.r. program kursu dającego posiadającym dyplom ukończenia studiów drugiego stopnia pielęgniarstwa lub położnictwa oraz osobom z tytułem specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwo lub położnictwo, prawo do ordynowania leków.
Czytaj całość na www.rynekaptek.pl.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przepisywanie recept: 65 godzin kursu dla pielęgniarek to za mało