Projekt noweli zwiększającej nadzór nad instytutami trafi do podkomisji

Projekt noweli zwiększającej nadzór nad instytutami trafi do podkomisji
Projekt przedstawił Krzysztof Szulowski, poseł PiS (fot. facebook/Krzysztof Szulowski)

• Większy wpływ ministrów na wybór i odwoływanie władz podległych im instytutów badawczych - to zmiany przewidziane w poselskim projekcie nowelizacji ustawy o instytutach badawczych.
• Projekt skierowano do dalszych prac w sejmowej podkomisji.

Projekt nowelizacji ustawy o instytutach badawczych przygotowany został przez grupę posłów PiS. Na posiedzeniu sejmowej komisji Edukacji Nauki i Młodzieży odbyło się pierwsze czytanie tego projektu. Członkowie komisji powołali sejmową komisji nadzwyczajną ds. rozpatrzenia projektu tej nowelizacji. Tam będą teraz prowadzone dalsze prace nad proponowanymi zmianami w ustawie.

Krzysztof Szulowski (PiS) przedstawiając projekt zaznaczył: "w przekonaniu wnioskodawców obecnie obowiązujące regulacje uniemożliwiają prowadzenie skutecznego nadzoru nad instytutami badawczymi w przypadku, gdy dyrektor instytutu nie sprawuje swojej funkcji w sposób należyty". Dodał, że jest to szczególnie ważne w przypadku państwowych instytutów badawczych.

Do projektu pozytywnie odniósł się resort nauki. Leszek Sirko, podsekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego stwierdził, że zaproponowane rozwiązania należy ocenić "generalnie pozytywnie, ponieważ dadzą ministrowi nadzorującemu możliwość sprawowania skuteczniejszego nadzoru nad instytutami badawczymi".

Jak zaznaczył Szulowski, projekt ustawy zakłada m.in., że minister nadzorujący powołuje na dyrektora instytutu badawczego jedną z osób przedstawionych przez komisję konkursową. Dotychczas minister nie miał większego wyboru - powoływał zwycięzcę konkursu. Jednocześnie przewidziano, że minister nadzorujący może nie powołać dyrektora, gdy żaden z kandydatów przedstawionych przez komisję konkursową nie daje gwarancji prawidłowej realizacji zadań instytutu.

Zmiany przepisów dotyczyć też mają sytuacji, kiedy dyrektor instytutu zostanie odwołany lub jeśli konkursu na dyrektora nie uda się rozstrzygnąć. Wtedy minister nadzorujący będzie miał możliwość wyboru osoby pełniącej obowiązki dyrektora nie tylko spośród zastępców dyrektora, ale również spośród pracowników instytutu, spełniających pewne wymogi. Minister będzie miał też udział w powoływaniu i odwoływaniu zastępców dyrektora instytutu. Dotychczas na obsadę tych stanowisk nie miał wpływu. Projekt nowelizacji zakłada też, że minister nadzorujący będzie mógł odwołać dyrektora instytutu badawczego, jeśli instytut będzie nieprawidłowo wykonywał określone w statucie zadania.

Wiceminister środowiska, główny geolog kraju, Mariusz Orion Jędrysek zwrócił uwagę, że rząd nie ma najmniejszego wpływu na to, jak funkcjonuje instytut w praktyce - przy powoływaniu dyrekcji i rady naukowej. Podał przykład nieprawidłowości w Państwowym Instytucie Geologicznym - PIB, którym, po odwołaniu dyrektora, przez trzy półroczne kadencje kierowała osoba, która nie jest geologiem. "Obowiązująca ustawa nie pozwala rozwiązać sytuacji, naprawić, nie pozwala zwolnić tego dyrektora" - stwierdził.

Kazimierz Siciński z Krajowej Sekcji Nauki NSZZ Solidarność odnosząc się do wypowiedzi Jędryska powiedział: "Mamy przykład jednego instytutu, z którym jest źle. Nie potrafimy sobie z tym instytutem poradzić przez jakiś czas - minister nie potrafi tego zrobić. I co? Wyjmujemy armaty i strzelamy do wszystkich!". Przyznał, że projekt jest bardzo restrykcyjny, nieuzasadniony i że KSN NSZZ Solidarność jest zdecydowanie przeciwna takim zmianom przepisów.

 

×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!