Perspektywa 12 mld zł unijnego wsparcia dla polskiej ochrony zdrowia, ustawa o zdrowiu publicznym. To m.in. te działania, które zapewne rządząca partia wyeksponuje podczas kampanii wyborczej, jako polityczny dorobek z 2015 r.
Tak można sądzić po wysłuchaniu debaty "O zdrowiu trzeba rozmawiać! Budowanie nowoczesnej i przyjaznej ochrony zdrowia w Polsce", jaka w sobotę (4 lipca) odbyła się w Katowicach. Wzięli w niej udział minister zdrowia Marian Zembala, wiceminister zdrowia Beata Małecka-Libera, eksperci z Departamentu Funduszy Europejskich Ministerstwa Zdrowia, przedstawiciele władz samorządowych i placówek ochrony zdrowia.
Debata miała miejsce dokładnie w tym samym czasie i mieście, w którym trwała konwencja programowa PiS.
Ministra zdrowia Mariana Zembalę cieszy uzyskane 12 mld zł unijnego wsparcia dla polskiej ochrony zdrowia w najnowszej perspektywie finansowej do 2020 roku.
- Ze środkami unijnymi wiążą się niewyobrażalne zyski dla polskiej ochrony zdrowia. To nowe szpitale, nowe oddziały, sprzęt, szkolenie ludzi. Nowoczesna diagnostyka, a więc szybciej zdiagnozowane nowotwory, uratowani chorzy i ich mniejsze kalectwo, skuteczniejsza walka z ostrymi zespołami wieńcowymi - wymieniał minister Zembala, podsumowując dotychczasowe osiągnięcia z udziałem funduszy unijnych.
Na debacie zaprezentowano dokument strategiczny dla ochrony zdrowia w Polsce - ''Krajowe Ramy Strategiczne. Policy Paper dla ochrony zdrowia na lata 2014-2020''.
- Polecam ten dokument wszystkim osobom zajmującym się szeroko rozumianą ochroną zdrowia w Polsce, gdyż prezentuje on skuteczne instrumenty przydatne w naszej pracy - mówił minister Marian Zembala.
W trakcie spotkania w Brukseli rząd uzgodnił ostateczny kształt tego dokumentu, a także omówiono i ustalono kompromis wokół spraw związanych z mapowaniem potrzeb, koordynacją inwestycji i szczegółowymi warunkami oraz mechanizmami uruchamiania poszczególnych przedsięwzięć w obszarze zdrowia.
Beata Małecka-Libera, sekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia wyjaśniała, dlaczego Polacy potrzebują ustawy o zdrowiu publicznym. Tłumaczyła, że mamy w Polsce medycynę naprawczą ze świetnymi wynikami leczenia, natomiast w dziedzinie profilaktyki i edukacji wiele jeszcze jest do zrobienia.
- Ustawa o zdrowiu publicznym to ustawa o bezpieczeństwie zdrowotnym. To profilaktyka, promocja, edukacja, ale także wskazanie czynników ryzyka i przeciwdziałanie im. W głównej mierze sami jesteśmy sprawcami tych chorób poprzez styl życia i to możemy zmienić - wskazała Małecka-Libera.
Najważniejszy element zapowiadanej ustawy o zdrowiu publicznym to Narodowy Program Zdrowia, którego celami będą m.in. walka z nadwagą i otyłością (głównie skierowana na dzieci), walka z uzależnieniami, zapobieganie zaburzeniom psychicznym, wsparcie dla seniorów.
Minister zdrowia Marian Zembala odnosząc się do wystąpienia wiceminister Małeckiej-Libery podał, że resort zdrowia chce we współpracy z Ministerstwem Nauki i Szkolnictwa Wyższego wprowadzić w szkołach przedmiot ''zdrowe publiczne''.
- Chodzi o to, aby w młodym człowieku wyrobić nawyk dbania o własne zdrowie. Wprowadzenie ustawy o zdrowiu publicznym oznacza, że z całej medycyny wyodrębniamy nowe zdanie: zapobieganie - podkreślał minister Zembala.
Więcej: Zembala: unijne miliardy pomogą zmienić polską ochronę zdrowia
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prof. Zembala opracuje zdrowotny program PO