• MON zmienił tekst apelu pamięci uwzględniając w nim ofiary katastrofy smoleńskiej.
• Obchody Poznańskiego Czerwca 1956 roku, 60 lat po strajkach, będą uroczystością, w której apel będzie odczytany w nowej formie.
• Zmiany wprowadzono po części ze względu na komitet organizacji obchodów.
Według doniesień "Gazety Wyborczej" MON miało wydać specjalne rozporządzenie dotyczące tegorocznych obchodów Poznańskiego Czerwca. W czasie apelu pamięci mają zostać wspomniane ofiary katastrofy smoleńskiej.
Major Wojciech Nawrocki w wydaniu gazety uzasadniał dlaczego podjęto taką decyzję.
Czytaj: Sejm ustanowił Dzień Przedsiębiorcy
- (Rozporządzenie - red.) wydał minister obrony narodowej i obowiązuje w całym kraju. Treść apelu pamięci musimy uzgadniać z departamentem w MON. Bez ofiar katastrofy smoleńskiej nie zostanie zaakceptowany - przyznał w rozmowie komendant garnizonu poznańskiego.
Sytuacja zdziwiła organizacje pozarządowe, które walczą o pamięć Poznańskiego Czerwca.
Samorządowe władze Poznania potwierdziły, że do zmiany w organizacji obchodów doszło. Prezydent miasta Jacek Jaśkowiak tłumaczył, że program obchodów sześćdziesiątej rocznicy czerwca roku 1956 został opracowany przez komitet organizacyjny. Na asyście wojskowej zależało części członków komitetu.
Czerwiec 1956 roku to ważna data w walce z reżimem socjalistycznym w Polsce. Były to jedne z pierwszych masowych protestów robotników, które władza PRL zdecydowała się stłumić siłą.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Poznański Czerwiec: Obchody w cieniu dyspozycji MON o wspominaniu ofiar smoleńskich